Będzie milion złotych dla CZD. Emocjonalna debata w Sejmie

Radziwiłł: przeznaczyliśmy dodatkowy milion na wydatki CZD
Radziwiłł: przeznaczyliśmy dodatkowy milion na wydatki CZD
tvn24
O sytuacji w Centrum Zdrowia Dziecka rozmawiali w środę parlamentarzyści tvn24

Sejm wysłuchał w środę informacji rządu na temat sytuacji w Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie już trzeci tydzień trwa strajk pielęgniarek. Parlamentarzyści wysłuchali przemówień Beaty Szydło i Konstantego Radziwiłła, po których odbyła się debata. Minister zdrowia zapowiedział przekazanie CZD dofinansowania w wysokości miliona złotych.

INFORMACJA RZĄDU WS. SYTUACJI W CENTRUM ZDROWIA DZIECKA - RELACJA MINUTA PO MINUCIE

Pielęgniarki z Centrum Zdrowia Dziecka rozpoczęły protest 24 maja. Od tego czasu trwają rozmowy - kolejną turę negocjacji zaplanowano na środę. Strajkujące domagają się poprawy warunków pracy i lepszego wynagrodzenia.

Jako pierwsza zabrała głos premier Beata Szydło, która podkreślała, że za zadłużenie Centrum Zdrowia Dziecka, a przez trudną sytuację w placówce, odpowiedzialna jest poprzednia rządząca ekipa. Zaznaczała potrzebę zmian kompleksowych, a nie doraźnych. Zapowiedziała, że w lipcu przedstawiony zostanie pomysł zmian w służbie zdrowia.

Radziwiłł: została przekroczona pewna granica

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł powiedział, że "jest to sytuacja, która zdarza się po raz pierwszy w historii polskiej służby zdrowia".

- Pracownicy medyczni odchodzą nie "od łóżek", ale od pacjentów, od najciężej chorych dzieci. Jest to nasz wspólny dramat i powinniśmy się tym martwić nie tylko w kontekście tego, co się dzieje w CZD, ale w kontekście pewnego przekroczenia granicy, która do tej pory nie była przekraczana. Niestety, granicę przekroczyły panie pielęgniarki. To jest coś, co trzeba zauważyć i co budzi mój lęk - mówił.

Minister zdrowia: została przekroczona pewna granica
Minister zdrowia: została przekroczona pewna granicatvn24

Bezpieczeństwo priorytetem

Szef resortu zdrowia przedstawił szczegółowe kalendarium negocjacji między strajkującymi a dyrekcją szpitala. Zapewnił, że "bezpieczeństwo dzieci leczonych w Centrum Zdrowia Dziecka to absolutny priorytet". Tłumaczył też podjęte w Centrum decyzje. - Dramatyczna decyzja o ograniczeniu działania CZD, podjęta przez dyrekcję po porozumieniu ze mną, o zawieszeniu działania niektórych oddziałów nie ma nic wspólnego z wolą - jak niektórzy mówią - zamknięcia, wygaszenia czy likwidacji CZD - podkreślił. Wyjaśniał, że decyzja ta wynikała z "zabezpieczenia" personelu na tych oddziałach, gdzie dzieci są i potrzebują pomocy.

Minister zdrowia: dzieci są bezpieczne
Minister zdrowia: dzieci są bezpiecznetvn24

"Wszystko w rękach pań pielęgniarek"

Zapewnił, że w każdej chwili te decyzje mogą być odwołane i odwieszenie tych oddziałów "jest możliwe praktycznie z chwili na chwilę". - Wszystko jest w rękach pań pielęgniarek- powiedział Radziwiłł. Prosił wszystkich o maksimum powściągliwości w wypowiadaniu się na ten temat ze względu na krążącą wokół tego konfliktu politykę, która nie służy jego rozwiązywaniu. Radziwiłł poinformował, że zaproponował strajkującym ustanowienie pełnomocnika ministra zdrowia ds. kontaktów ze środowiskiem pielęgniarskim CZD. - Chodzi o to, żeby panie pielęgniarki z Centrum Zdrowia Dziecka, tego wyjątkowego szpitala, miały pewność, że istnieje specjalny nadzór, specjalna troska o to, żeby tam dobrze się działo ze strony ministra zdrowia – wyjaśnił.

"Chcą sobie zostawić coś w rodzaju straszaka"

Dodał, że dostrzega szansę na podpisanie porozumienia w środę, zaznaczył jednocześnie, że jednym z problemów jest oczekiwanie dyrekcji, że zakończony zostanie nie tylko spór zbiorowy z pielęgniarkami, który trwa od grudnia 2014 r., ale również inny spór zbiorowy pozostałych pracowników, w którym pielęgniarki także uczestniczą.

- Panie pielęgniarki chcą sobie zostawić coś w rodzaju straszaka na dyrekcję w postaci drugiego sporu zbiorowego, który jest tylko zawieszony, tak żeby można było powrócić do narzędzia, którym jest strajk, w łatwy sposób. To jest nie do przyjęcia dla dyrekcji i myślę, że to jest zupełnie oczywiste i w tym zakresie dyrekcja także ma poparcie ze strony ministra zdrowia – dodał.

Radziwiłł: Chciałbym zameldować, że strajk się skończył
Radziwiłł: Chciałbym zameldować, że strajk się skończyłtvn24

Milion złotych dofinansowania

W czasie odpowiadania na pytania zadane przez parlamentarzystów Radziwiłł poinformował, że "już w czasie strajku" rząd podjął decyzję o dofinansowaniu Centrum Zdrowia Dziecka kwotą w wysokości miliona złotych z rezerwy. Pieniądze mają być przeznaczone na "najpilniejsze sprawy".

- To jest kwestia sfinansowania stabilizatorów napięcia, a także adaptacji pomieszczeń do rezonansu magnetycznego. W najbliższych dniach tutaj są płatności, a Centrum ma ogromne problemy; kwotą miliona złotych zasilimy Centrum w najbliższych dniach - zapowiedział Radziwiłł. Obecnie CZD jest zadłużone na kwotę ponad 336 mln zł; w styczniu szpital otrzymał 100 mln pożyczki z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. Minister ocenił, że część problemów, z którymi boryka się CZD, jest konsekwencją postępującej komercjalizacji w służbie zdrowia. Przypomniał, że w Sejmie jest już projekt, który tej komercjalizacji ma zapobiegać.

Rzecznik Praw Dziecka: CZD może stać się dziś pomnikiem nieodpowiedzialności dorosłych

W Sejmie głos zabrał także rzecznik praw dziecka Marek Michalak.

- Taka sytuacja jak w CZD, nigdy nie powinna się wydarzyć. Ale nie czas na szukanie winnych, czas na podjęcie zdecydowanych działań, konkretnych decyzji. Dzisiaj potrzebne jest rozwiązanie jako efekt dialogu wielu środowisk - rządu, specjalistów, lekarzy, pielęgniarek, rodziców i opiekunów dzieci - mówił RPD. - W tym całym konflikcie pomiędzy pielęgniarkami, dyrekcją Instytutu, rządem, wydaje się, że zapomniano o najistotniejszym - o dziecku, pacjencie - dodał. Michalak podkreślił, że jego rolą nie jest ocenianie, która ze stron ma rację. - Moją rolą jest zdecydowane stanie na straży interesów dzieci i ich praw i bicie na alarm, kiedy dobro dzieci jest zagrożone - mówił. Jego zdaniem sytuacja jest bardzo poważna, to jest "stan nadzwyczajny". - Apeluję dzisiaj: wzywam o prawa dziecka, musimy dzisiaj wspólnie, w zgodzie się porozumieć - mówił. - CZD, zamiast pozostać symbolem najlepszej opieki medycznej, chlubą polskiej dbałości o zdrowie dzieci, może stać się dziś pomnikiem nieodpowiedzialności dorosłych i cierpienia niczemu winnych dzieci oraz ich rodziców - ocenił Michalak. Przypomniał, że od dawna alarmował, że wycena świadczeń pediatrycznych jest nieadekwatna do realnych kosztów i niezbędne jest jej pilne urealnienie. - Dziecko to nie jest połowa pacjenta. To pacjent, który często wymaga większych nakładów i większego zaangażowania, by powrócił do zdrowia - podkreślił Michalak.

"CZD może się stać pomnikiem nieodpowiedzialności dorosłych"
"CZD może się stać pomnikiem nieodpowiedzialności dorosłych" tvn24

Po wystąpieniach odbyła się sejmowa debata nad informacją rządu.

Latos: zmarnowaliście państwo osiem lat

- Słuchając i obserwując w ostatnich dniach dyskusję w tej sprawie (Centrum Zdrowia Dziecka), słuchając głosów opozycji, niedawnego rządu PO-PSL, przyznam szczerze, że dziwię się tym wszystkim mądrościom i dobrym radom, które dzisiaj są wyciągane, są udzielane. Państwo, a zwłaszcza ministrowie (rządu PO-PSL), jesteście tak naprawdę ostatnimi osobami, które mogą coś w tej sprawie radzić - powiedział Tomasz Latos (PiS). Dodał, że rząd PO-PSL miał osiem lat, aby uregulować kwestię systemu ochrony zdrowia. - Mieliście państwo osiem lat, aby coś zrobić dla systemu ochrony zdrowia, dla pielęgniarek, dla lepszej organizacji pracy, dla większej ilości pielęgniarek i niestety zmarnowaliście państwo te osiem lat - stwierdził poseł PiS. Latos zarzucił rządowi PO-PSL m.in. brak dialogu w sprawach ochrony zdrowia i dzielenie środowiska personelu medycznego. - My ten dialog prowadzimy, (on) będzie prowadzony w dalszym ciągu - zapowiedział.

Latos: mieliście osiem lat, by tę sytuację uregulować
Latos: mieliście osiem lat, by tę sytuację uregulowaćtvn24

Kopacz: mieliście słuchać ludzi, a słuchacie jednego człowieka

W imieniu PO głos zabrała Ewa Kopacz, była premier i minister zdrowia.

- Mieliśmy na tej sali usłyszeć cudowną receptę na dobrą przyszłość ważnej placówki, ale jedyną receptą, jaką premier ma na wszystko, jest obciążanie winą poprzedników. Zapomniała pani, że od blisko siedmiu miesięcy wy rządzicie i za wszystko bierzecie odpowiedzialność - mówiła Kopacz w odpowiedzi na wystąpienie Szydło. Kopacz dodała, że PiS powtarzał w kampanii wyborczej, iż "najważniejsze jest słuchanie ludzi". - Zapomnieliście tylko dodać, że chodzi o słuchanie konkretnie jednego człowieka, prezesa Jarosława Kaczyńskiego - zaznaczyła. - Dziś już nie jesteście tak chętni, by spotykać się z ludźmi, którzy protestują. Kluczycie i przerzucacie się odpowiedzialnością. Ja konfliktów się nie bałam, bo z ludźmi trzeba rozmawiać i ich słuchać, a nie dzielić ich na lepszy i gorszy sort - podkreśliła.

Kopacz: rządzenie was przerasta
Kopacz: rządzenie was przerastatvn24

Kopacz: nie było pieniędzy dla chorych dzieci, a znalazły się dla ojca Rydzyka

Zaznaczyła też, że problemów ochrony zdrowia nie rozwiązuje się arogancją. - Nie rozwiąże się ich też brakiem wrażliwości i elementarnego ludzkiego współczucia, którego zabrakło premier Szydło. Te problemy można rozwiązać tylko sercem i rozumem, zabrakło wam i jednego, i drugiego - powiedziała Kopacz. Wskazała, że przez dotychczasowe 15 dni strajku pielęgniarek w CZD blisko tysiąc dzieci nie mogło uzyskać porady w tej placówce, a dotychczasowy protest będzie kosztował CZD blisko 7,5 mln zł. - Kiedy oddawałam rząd zostawiliśmy wam w budżecie NFZ blisko 70 mld zł. Polacy oczekują od was, żebyście dobrze i racjonalnie wydali te pieniądze, a z racjonalnym wydawaniem pieniędzy macie dość duży kłopot - oceniła. - Potrafiliście za to w ciągu kilku tygodni znaleźć 26 mln zł dla ojca Tadeusza Rydzyka. Nie było pieniędzy dla polskich chorych dzieci, ale 26 mln zł dla ojca Rydzyka się znalazło - dodała. Jak oceniła, środowa informacja premier "nie była żadną informacją". - Rządzenie was przerasta - powiedziała Kopacz.

Ścigaj: posłem się bywa, człowiekiem trzeba być zawsze

Agnieszka Ścigaj (Kukiz'15) mówiła w Sejmie o trudzie pracy pielęgniarki i związanym z jej wykonywaniem obciążeniem psychicznym i fizycznym; o tym, że jest to praca z chorymi dziećmi i zrozpaczonymi rodzicami. - Zwykła pomyłka przemęczonej pielęgniarki, np. przy podawaniu leków, może skutkować katastrofalnymi zmianami, nieodwracalnymi, a nawet czasem zgonem - podkreśliła. Radziła, by posłowie wczuli się w rolę pielęgniarek, wyobrazili sobie siebie samych na ich miejscu, w ich pracy. - I robimy to za połowę tego, co teraz dostajemy za to paplanie tutaj, bon moty wrzucane na tej mównicy, za to wszystko, co potem możemy sobie puścić w internecie. Ja wiem, że obecna polityka niewiele ma wspólnego z empatią, ale posłem, politykiem się bywa, a człowiekiem trzeba być zawsze - dodała posłanka Kukiz'15. Według niej, pielęgniarki mają prawo żądać podwyżek.

- A my zamiast pianę bić tutaj o Trybunał Konstytucyjny, powinniśmy właśnie przez te siedem miesięcy o tym rozmawiać - powiedziała. Dodała, że pielęgniarki mają alternatywę - wyjazd z kraju, na czym tracą pacjenci w Polsce. Ścigaj wskazywała na hipokryzję polityków PO, która - jak mówiła posłanka - doprowadziła do trudnej sytuacji w CZD, i polityków PiS, który w kampanii mówili, iż jednym z priorytetów jest kwestia pielęgniarek. Posłanka stwierdziła, że żądania pielęgniarek można szybko rozwiązać - przyjmując projekt Kukiz'15 dotyczący likwidacji gabinetów politycznych kosztujących pół miliarda rocznie. - Drogie partie, zrzeknijcie się subwencji, będziemy mieć jeszcze więcej na podwyżki dla pielęgniarek. Sprawą nie zajmiemy się systemowo, tylko rozwiążemy ją tu i teraz, bo chodzi o dobro dzieci - podkreśliła.

Ścigaj (Kukiz'15): to jest pomnik całej polskiej służby zdrowia, na skraju bankructwa
Ścigaj (Kukiz'15): to jest pomnik całej polskiej służby zdrowia, na skraju bankructwatvn24

Nowoczesna: partactwo i chowanie głowy w piasek

- Nie pamiętam, aby jakikolwiek rząd wcześniej cechował się takim partactwem i takim chowaniem głowy w piasek i pogardą dla ludzi, którzy tak naprawdę walczą o swoją godność - stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna). Marek Ruciński powiedział zaś, że jako lekarza, martwi go wypowiedź ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, który - w ocenie posła Nowoczesnej - nie tylko mówi o konflikcie, który istnieje w CZD, ale próbuje skonfliktować kolejne grupy zawodowe w obrębie ochrony zdrowia. - Jak można mówić o pielęgniarkach, które od grudnia 2014 roku wykorzystały wszelkie możliwe sposoby protestu i dopiero za waszych rządów uciekały się do najgorszej - bo z tym się zgadzam - formy protestu: wyjścia ze szpitala - mówił przedstawiciel Nowoczesnej. - Konfliktowanie lekarzy z pielęgniarkami, polegające na tym, że lekarze zostali, a pielęgniarki odeszły, jest bardzo nie fair, bo mimo wszystko te grupy zawodowe doskonale współpracują - dodał Ruciński.

Schmidt: pani premier mówi, że potrzebujecie czasu. Tego czasu już nie mamy
Schmidt: pani premier mówi, że potrzebujecie czasu. Tego czasu już nie mamytvn24

"Mniej więcej tyle wydacie na makietę tupolewa"

Joanna Schmidt stwierdziła z kolei, że rząd "łatwą ręką" rozdaje 500 złotych, dając bogatym rodzinom, które nawet nie zauważą, że otrzymały takie pieniądze, a nie chce dać 400 złotych brutto pielęgniarkom. - Całoroczna podwyżka dla pielęgniarek, to jest mniej więcej tyle, ile wydacie na makietę zbadania tupolewa, aby zaspokoić waszą obsesję na punkcie Smoleńska - dodała posłanka Nowoczesnej.

- W tym konflikcie - mówiła Schmidt - nie chodzi tylko o podwyżki, to jest błędne koło, związane z niskimi wynagrodzeniami, których efektem są ogromne emigracje. Wasze działania, bierność rządu, to zagrożenie, dla naszego zdrowia. Apelujemy o szybkie działania - dodała Schmidt.

Kosiniak-Kamysz: wy macie 100 procent władzy

Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) przekonywał, że małych pacjentów i ich rodziców nie interesuje, kto jest, czy kto był ministrem zdrowia, kto jak długo rządził i kto będzie rządził przez najbliższe lata - ich interesuje, co jest możliwe do zrobienia i jak zakończyć ten konflikt. - Zapewnić bezpieczeństwo pacjentom, to jest wasz obowiązek, ale czy oni mają poczucie bezpieczeństwa? - pytał. Podkreślił, że premier często mówiła, że każdego dnia będzie prowadziła dialog z Polakami. - Uważam, że dziś ten dialog w CZD i pani obecność tam jest niezbędna - oświadczył lider ludowców. - Swoim autorytetem, swoją też wrażliwością kobiecą może pani wpłynąć na zakończenie tego protestu. Bardzo panią premier o to proszę. W imieniu tych dzieci i ich rodziców - dodał. Zaapelował, by nie przerzucać się polityczną odpowiedzialnością, ani nie przerzucać też tej odpowiedzialności na pielęgniarki, tylko porozmawiać z nimi. - To naprawdę jest dużo lepszy sposób rozwiązywania sporów niż nawet najpiękniejsze wystąpienia w Sejmie - powiedział Kosiniak-Kamysz. Przekonywał, że kompromis dziś w 100 proc. zależy od strony rządowej. - Wy macie 100 proc. władzy. Tylko do 100 proc. władzy trzeba jeszcze wziąć 100 proc. odpowiedzialności. A tego wciąż niestety brakuje - ocenił. Mówił, że te zmiany systemowe, które rząd proponuje, to nie jest "żadne panaceum na bolączki służby zdrowia, to jest trucizna, która naprawdę doszczętnie zniszczy system ochrony zdrowia i zatruje życie pacjentom".

Kosiniak-Kamysz: nie przerzucajmy odpowiedzialności na pielęgniarki, rozmawiajmy z nimi
Kosiniak-Kamysz: nie przerzucajmy odpowiedzialności na pielęgniarki, rozmawiajmy z nimitvn24

Zwiercan: wróćcie do pracy

Małgorzata Zwiercan (koło poselskie Wolni i Solidarni) oceniła, że sytuacja w CZD wynika z wieloletnich zaniedbań i niegospodarności. - Za sytuację w Centrum Zdrowia Dziecka najmniej odpowiada obecny minister zdrowia i obecny rząd. To efekt pracy poprzedników - powiedziała. Przypomniała, że pielęgniarki z CZD są w sporze zbiorowym od 2014 r. - Po ludzku rozumiem pielęgniarki. Niestety nie jestem w stanie nie tylko zrozumieć, ale przede wszystkim zaakceptować sytuację, kiedy pielęgniarki opuszczają łóżka najmłodszych pacjentów. Bycie pielęgniarką czy lekarzem, nie jest zwykłą pracą. To zawód misyjny, w którym wrażliwość i zrozumienie drugiego człowieka powinno być wartością najwyższą. Odejścia od łóżek dzieci, doprowadzenia do odsyłania 400 małych, ciężko chorych pacjentów z CZD, niczym nie można usprawiedliwić – powiedziała. Zwiercan zaapelowała do wszystkich zaangażowanych w konflikt, a przede wszystkim do pielęgniarek, o nienarażanie zdrowia i życia pacjentów. - Wróćcie do pracy i z tej pozycji negocjujcie swoje postulaty – zwróciła się do strajkujących.

Kopacz, Arłukowicz i Zembala na konferencji

W czasie, gdy w Sejmie trwała jeszcze debata, Ewa Kopacz wraz z dwoma innymi byłymi ministrami zdrowia Marianem Zembalą i Bartoszem Arłukowiczem spotkała się z dziennikarzami na krótkiej konferencji prasowej. Odnieśli się do wystąpień Beaty Szydło i Konstantego Radziwiłła. Podkreślali również, że premier nie powinna unikać udziału w rozmowach z pielęgniarkami.

- Oczekujemy, że dzisiaj natychmiast po tej debacie (Konstanty Radziwiłł) stawi się w CZD i osobiście przejmie negocjacje. I zakończy strajk. Taka jest rola ministra zdrowia - oświadczył Arłukowicz. Jego zdaniem Radziwiłł "kompletnie pomylił role, w których występuje". - Minister zdrowia nie może być reprezentantem środowiska lekarskiego w rządzie, a takim wydaje się dziś być (...). Minister zdrowia jest reprezentantem pacjentów w rządzie - przekonywał Arłukowicz.

Wtórowała mu Ewa Kopacz, która podkreśliła, że wystąpienie Beaty Szydło w Sejmie ws. strajku w CZD ograniczało się do tego, że "jak zwykle zwaliła winę na poprzedników". - Nie usłyszałam ani jednego konkretu, który służyłby rozwiązaniu tego problemu - oceniła Kopacz.

Marian Zembala zauważył, że ministrowie zdrowia z PO "nie uciekali od udziału w negocjacjach". - Rolą odpowiedzialnych ministrów jest pomoc w negocjacjach - ocenił.

Autor: kg//gak / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl