Gdańska prokuratura przedstawiła w piątek zarzut "sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu osób" właścicielom gdyńskiej restauracji, w której podwieszony sufit spadł na gości. Restauratorom grozi nawet pięć lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w połowie stycznia 2008 roku. Na kilkudziesięciu gości restauracji Coco, mieszczącej się w gdyńskim centrum Gemini, oberwało się około 50 metrów kwadratowych podwieszanego sufitu. Wraz z panelami sufitowymi na gości spadły też fragmenty urządzeń zapewniających wentylację w lokalu. Niegroźnie poszkodowane zostały dwie osoby.
Prokuratura Rejonowa w Gdyni, prowadząca śledztwo w tej sprawie, stwierdziła, że sufit został wykonany przez właścicieli lokalu bez koniecznych w tej sytuacji zezwoleń nadzoru budowlanego. Panele sufitowe oberwały się, bo zamocowania, na których były zawieszone, okazały się zbyt słabe.
Prowadzący wspólnie lokal dwaj restauratorzy, jeden z nich jest obywatelem Australii, po usłyszeniu w piątek prokuratorskich zarzutów, odmówili złożenia wyjaśnień. - Powiedzieli, tylko że nie przyznają się do winy – poinformowała szefowa gdyńskiej prokuratury, Marzanna Majstrowicz.
Źródło: TVN24, PAP