Wielki pożar hali magazynowej w Braniewie. W akcji gaśniczej uczestniczyło 5 wozów bojowych strazy pożarnej. Właściciel obiektu twierdzi, że hala została podpalona.
Do pożaru hali przy ulicy Sportowej w Braniewie doszło kilkanaście minut po godzine 1 w nocy. Obiekt należał do braniewskiej firmy Empegieka SP. z o o., zajmującej się zbiórką i segregacją odpadów. W chwili zdarzenia w magazynie było kilka ton odpadów, m.in. butelki z tworzyw sztucznych, makulatura i szkło.
Budynek nie miał instalacji elektrycznej.
4 ofiary w Białymstoku
W akcji gaszenia uczestniczyło około 25 strażaków i 5 wozów bojowych. Dyrektor spółki wycenił wartość spalonych odpadów na kwotę 20 tysięcy złotych. Według niego, przyczyną pożaru było podpalenie. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi braniewska policja.
W nocy do innego pożaru doszło w Białymstoku przy ulicy Ciepłej. Ogień pojawił się w opuszczonym budynku około godziny 21. W pożarze zginęło czterech mężczyzn, których mimo reanimacji nie udało się uratować.
Autor: jk/fac
Źródło zdjęcia głównego: TVN24,