Minister finansów Jacek Rostowski chce nowych zasad wynagradzania prokuratorów - pisze "Rzeczpospolita". Jak wyliczyli prokuratorzy, już na początku mogliby stracić co najmniej 10 proc. swoich pensji. Projekt ustawy w tej sprawie jest od kwietnia konsultowany.
Rostowski uważa, że nie ma żadnych powodów, by prokuratorzy mieli wyliczane zarobki tak samo jak sędziowie.
Nowe zasady
Minister finansów proponuje ustalanie ich pensji na podstawie kwoty bazowej albo w powiązaniu z wynagrodzeniem podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości (tj. ok. 6 tys. zł). Oznacza to obniżkę pensji początkowo o blisko 10 proc., a z czasem nawet więcej.
Jak pisze "Rzeczpospolita", według projektu ustawy kwota bazowa ustalana byłaby przez rząd. Dzisiaj prokuratorskie pensje liczone są od średniej krajowej i zależą od kondycji gospodarki. Nasi śledczy zajmują dziś 30. miejsce w Europie pod względem zarobków, za Albanią i Mołdawią.
Kwota bazowa do obliczania wynagrodzeń prokuratorów byłaby ustalana przez rząd i zależałaby od dobrej woli polityków.
Takim zmianom jest przeciwny minister sprawiedliwości Marek Biernacki.
Autor: pk//bgr / Źródło: PAP, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24