- Jeśli prywatyzacja szpitali to taki świetny pomysł, po co rząd szuka samorządowców? Świetnych rozwiązań na ogół się na kogoś nie przerzuca – zauważył Jerzy Kropiwnicki. Prezydent Łodzi nie jest entuzjastą proponowanej przez PO reformy służby zdrowia.
– Nie wiem czy będzie kręcenie lodów na prywatyzacji szpitali, wiem co się może zdarzyć z punktu widzenia samorządów. To kolejna decentralizacja problemów państwowych bez ich rozwiązywania – Kropiwnicki w Magazynie "24 godziny" nie zostawił suchej nitki na pomyśle rządu. Jego zdaniem projektu nie ratuje nawet zapowiedź oddłużenia szpitali, bo wielokrotnie miał do czynienia z placówkami, które regularnie wpadają w długi.
- Zwykle przerzucano na samorząd takie problemy, z którym rząd nie mógł dać sobie rady. Jak my, samorządowcy, słyszymy, że jakiś nowy zakres obowiązków oddawany jest z centrali do samorządów, pytamy, czy idą za tym pieniądze. Jeśli nie - dziękujemy – stwierdził prezydent Łodzi. Jak dodał, obawia się, że szpitale podzielą los szkół.
- Dostaliśmy szkoły i mamy z tym kłopoty - niezależnie od tego, w jakim stanie je przekazano, były niedofinansowane. Skutek taki, ze nauczyciele raz się zbierają z transparentami pod oknami wojewody, raz przed moimi, zawsze w tej samej sprawie – przypomniał Kropiwnicki.
Według niego nie można mówić o realnej reformie służby zdrowia, dopóki nie przeznaczy się na nią od 10 do 11 procent budżetu. - Wszystko inne to mieszanie łyżeczką w szklance, gdzie nie ma dość cukru – ocenił.
Pytany, czy sprzedałby szpital stwierdził, że raz w Łodzi był taki przypadek i na prywatyzację nie pozwolili mieszkańcy. - Przywiązanie do publicznej placówki było tak wielkie, że nie pozwolono na likwidację i musiałem znaleźć w budżecie pieniądze – stwierdził.
Według pomysłu Platformy przekształcenie szpitali w spółki ma być obowiązkowe. Jednostki trafią pod opiekę samorządów, które będą mogły je sprzedać (nie muszą zachowywać 51 proc. udziałów). Kliniki ma przejąć od akademii medycznych resort zdrowia.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Kropiwnicki: dobrych rozwiązań sie nie oddaje\TVN24