Gwarancja niezależności prokuratorów w konstytucji, autonomia budżetowa i przede wszystkim inicjatywa ustawodawcza dla prokuratora generalnego - to pomysły, które mają uzdrowić polską prokuraturę. Dyskutowali o nich w piątek prokuratorzy, sędziowie i minister sprawiedliwości.
- Rozdzielenie stanowisk ministra i prokuratora generalnego było milowym krokiem na drodze do niezależności prokuratury, ale dla pełnego osiągnięcia tego celu muszą za nim iść następne kroki - powiedział Ryszard Tłuczkiewicz, który kieruje biurem prokuratora generalnego. - Chodzi przede wszystkim o zagwarantowanie prokuratorowi generalnemu uprawnienia do inicjatywy ustawodawczej.
Gwarancja niezależności
Przedstawiciel Prokuratora Generalnego mówił też o kompetencjach prokuratora generalnego w kwestii wydawania aktów normatywnych: - Jaskrawym tego przykładem jest fakt, że szczególnie istotny dla funkcjonowania prokuratury akt prawny, jakim jest regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, normowany jest rozporządzeniem ministra sprawiedliwości - tłumaczył Tłuczkiewicz.
I dodał: - Do zapewnienia pełnej niezależności prokuratury konieczne jest także uzyskanie przez nią autonomii budżetowej.
Jego zdaniem, w konstytucji powinna zostać umieszczona gwarancja niezależności prokuratury i prokuratorów.
Nowy rozdział w konstytucji?
Nad zmianami w ustawie zasadniczej pracuje już sejmowa komisja. Prokurator generalny Andrzej Seremet na początku marca przedstawił propozycje, które miałyby usprawnić pracę prokuratury. Chodzi m.in. o wprowadzenie do konstytucji rozdziału poświęconego prokuraturze i zapisanie w nim m.in. niezależności prokuratury, nieusuwalności prokuratorów oraz zapewnienia im godnego wynagrodzenia.
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski ocenił, że przeprowadzona przed rokiem reforma prokuratury była "najważniejszą zmianą w wymiarze ustrojowym przeprowadzoną w tej kadencji parlamentu i za czasu pracy tego rządu".
- Trudno uzmysłowić sobie sytuację, aby najważniejsze postępowanie teraz prowadzone, związane z wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej, nadzorował polityk, czyli minister sprawiedliwości jako prokurator generalny - skomentował minister Kwiatkowski.
mj//kdj
Źródło: PAP