Na 10 miesięcy więzienia, w zawieszeniu na trzy lata, został skazany mieszkaniec Gościna (woj. zachodniopomorskie), który we wrześniu powiesił swojego psa - poinformował serwis internetowy Głosu Szczecińskiego. Stefan L. przyznał się do winy. Tłumaczył, że był pijany. To kolejny w ostatnich dniach wyrok sądu za bestialskie zabicie czworonoga.
Stefan L., zanim zabił swojego psa, dostał mandat w wysokości 200 złotych za jego nieupilnowanie. Postanowił więc w bestialski sposób pozbyć się czarnego kundla.
Martwe zwierzę znaleźli sąsiedzi Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gościnie, gdzie Stefan L. znalazł schronienie, kiedy stał się bezdomny. To właśnie wtedy uzależniony od alkoholu mężczyzna przygarnął psa , który przybłąkał się do ośrodka.
Zabijają po pijaku
Zatrzymany przez policję mężczyzna tłumaczył, że powiesił psa, bo był pijany.
Sąd Rejonowy w Kołobrzegu skazał Stefana L. na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby trzech lat, dozór kuratora sądowego i grzywnę w wysokości 200 zł na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Wyrok nie jest prawomocny.
W poniedziałek wyrok usłyszało też trzech młodych mężczyzn z Lipinicy Małej, którzy zakatowali psa rasy husky ciągnąc go przywiązanego za głowę do samochodu. Tłumaczyli, że byli pod wpływem alkoholu. Zostali skazani na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia.
Źródło: www.gs24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24