Głównym tematem dwustronnych polsko-niemieckich konsultacji był pakiet klimatyczny, z którego zapisami nie zgadza się Warszawa. Kanclerz Angela Merkel zapowiada, że w czwartek i w piątek w Brukseli może dojść do kompromisu, skoro "jest dobra wola". Trzeba jednak pamiętać, że rokowania trwają - zaznacza.
W świetle intensywnych konsultacji przed rozpoczynającym się w czwartek szczytem UE, Donald Tusk podkreślił tymczasem, że "strona niemiecka rozumie polski punkt widzenia (...) a strona polska zrozumiała, że Niemcy także mają swoje specyficzne problemy i interesy związane z pakietem klimatyczno-energetycznym".
Strona niemiecka rozumie polski punkt widzenia (...) a strona polska zrozumiała, że Niemcy także mają swoje specyficzne problemy i interesy związane z pakietem klimatyczno-energetycznym. Premier Donald Tusk
Unijny pakiet klimatyczno-energetyczny ma na celu redukcję emisji CO2 o 20 procent do 2020 roku (w porównaniu do poziomu z 1990 roku). Kompromisowa propozycja francuska zakłada, że państwa opierające się na węglu, będą mogły w latach 2013-2019 udostępniać bezpłatnie uprawnienia do emisji CO2 sektorowi energetycznemu. Państwa te w tym okresie stopniowo dochodziłyby do kupowania 100 proc. uprawnień na aukcjach w 2020 r.
Niepokoją głównie koszty
Polska nie godzi się na zapisy traktatu, bo dostosowanie emisji CO2 do proponowanych limitów odbije się negatywnie na polskiej gospodarce. Niektórzy eksperci uważają, że wprowadzenie zmian, oznacza także wzrost cen prądu nawet o 100 proc.
Obawy mają także same Niemcy i Włosi głównie z powodu spodziewanego wzrostu kosztów dla sektora przemysłowego, co obniżyłoby ich zdolności konkurencyjne. W poniedziałek Angela Merkel zapowiedziała w rozmowie z dziennikiem "Bild", że nie zgodzi się na takie zapisy pakietu klimatyczno-energetycznego UE, które negatywnie wpłynęłyby na niemiecki rynek pracy i koniunkturę gospodarczą.
Wspólne obchody rocznic
Inną konsultowaną sprawą były przyszłoroczne obchody 20. rocznicy wolnych wyborów w Polsce i obalenia muru berlińskiego, a także 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Padły deklaracje, ale na zobowiązujące decyzje przyjdzie jeszcze poczekać.
- Będziemy współpracować, aby obchody tych ważnych dla całego świata zdarzeń, i te w Gdańsku i te w Berlinie, były obchodami wspólnymi - powiedział szef polskiego rządu. Niemiecka kanclerz podkreśliła zaś, że oba kraje są gotowe "podjąć obszernie" sprawy naszej historii, jednocześnie kierując się ku przyszłości.
Wcześniej - rozmowy w Berlinie
Tymczasem w Berlinie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem. Jak obaj podkreślili, zarówno Polska, jak i Niemcy chcą kompromisu w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego UE. Według Sikorskiego, następuje zbliżenie stanowisk w tej sprawie i trwają intensywne konsultacje.
Steinmeier pytany, czy Niemcy są skłonne poprzeć polskie argumenty w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego, odparł iż sprawa ta - tak jak kilka innych - jest "otwarta".
Zdaniem Sikorskiego, to że oba kraje rozmawiają o wspólnych politykach Unii Europejskiej jest najlepszym dowodem na to, iż "stosunki polsko-niemieckie są najlepsze w historii".
Niemcy popierają "Partnerstwo Wschodnie"
Steinmeier zapewnił też, że Niemcy będą nadal popierać propozycje dotyczące polityki ze wschodnimi sąsiadami Unii Europejskiej. Sikorski powiedział, że zainicjowany latem przez Polskę i Szwecję projekt Partnerstwa Wschodniego UE "uważamy za kontynuację priorytetów prezydencji niemieckiej w UE" w pierwszej połowie 2007 roku.
Komisja Europejska przyjęła w środę założenia Wschodniego Partnerstwa, które przewiduje stopniową i daleko idącą integrację sześciu wschodnich sąsiadów (Ukrainy, Mołdawii, Azerbejdżanu, Armenii, Gruzji i Białorusi) z unijnymi politykami, gospodarką i prawem.
Wspólna polsko-niemiecka nagroda
Przy okazji polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych wręczono Polsko-Niemiecką Nagrodę za 2008 rok. Otrzymały ją wspólnie Fundacja "Krzyżowa" dla Porozumienia Europejskiego oraz "Akcja Znak Pokuty - Służba Pokoju". Nagroda jest przyznawana za szczególne zasługi dla rozwoju stosunków polsko-niemieckich. Doradca premiera ds. międzynarodowych Władysław Bartoszewski, mówiąc o nagrodzonych organizacjach podkreślił, że symbolizują one "znaczenie i ciągłość stosunków polsko-niemieckich".
Przypomniał, że Polsko-Niemiecka Nagroda jest przyznawana od 1991 r. Dodał, że "Akcja Znaku Pokuty" jest inicjatywą kościoła ewangelickiego w Niemczech i w tym roku obchodziła swoje 50-lecie.
Natomiast, jak podkreślił, Fundacja "Krzyżowa" jest "symbolem nowego początku" od słynnego spotkania kanclerza Niemiec Helmuta Kohla i premiera Tadeusza Mazowieckiego w 1989 roku.
"Myśląc o przyszłości, pamiętajmy o historii"
- Nagrody te pokazują jak wielką wagę przywiązujemy do porozumienia polsko-niemieckiego - ocenił minister SZ Radosław Sikorski podczas uroczystości.
Szef MSZ zaznaczył, że przyszłoroczne obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej "sprawią, że w naszych relacjach dwustronnych będziemy wracać do dyskusji o przeszłości".
Dodał, że ważną przesłanką pozostaje, aby "myśląc o przyszłości, pamiętać o historii". Zwrócił też uwagę, że wraz z szefem niemieckiego MSZ Frankiem-Walterem Steinmeierem podjął prace nad polsko-niemieckim podręcznikiem historii.
Steinmeier: To dobry znak
Natomiast minister spraw zagranicznych Niemiec podkreślił, że "Akcja Znak Pokuty i Fundacja 'Krzyżowa' wniosły wkład w głębsze porozumienie między Polską a Niemcami wynikające z osobistego doświadczenia i spotkań". Według szefa niemieckiej dyplomacji, wręczenie nagrody jest dobrym znakiem, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy stosunki między Polską a Niemcami rozwijały się intensywnie i pozytywnie.
Jak mówił, częste spotkania z przedstawicielami Polski, "są dowodem tego, że mamy bardzo intensywną współpracę ze sobą, że przyjaźnie się traktujemy". Ocenił, iż to przyczyniło się do wznowienia polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych.
Źródło: TVN24, PAP