PiS na środowej konferencji za katastrofę smoleńską winił Rosjan. Tego samego dnia po południu dostaliśmy z biura PiS dokument zatytułowany "Biała Księga tragedii smoleńskiej - podstawowe informacje". Co zawiera? Odpowiedzialnością po polskiej stronie został obarczony premier i jego ministrowie. - To nie jest druga część "Białej księgi" - twierdzi w rozmowie z tvn24.pl Adam Hofman. Czyli co?
Ale pracownica biura prasowego PiS Ilona Klejnowska jeszcze w środę przesłała nam maila, a w nim link do dokumentu mówiącego o odpowiedzialności premiera Tuska i jego ministrów za katastrofę smoleńską (ZOBACZ DOKUMENT). Zatytułowany "Biała Księga tragedii smoleńskiej" (podstawowe informacje) dokument, zawiera 11 punktów, mówiących o winie rządu w katastrofie.
Zapytaliśmy posła PiS Adama Hofmana, czy informacje w nim zapisane to skrót drugiej części "Białej Księgi". Poseł na początku wydawał się zaskoczony tym pytaniem i twierdził, że o niczym nie wie. Stwierdził nawet "to fałszywka". Rzecznikowi wysłaliśmy ten dokument. Gdy przeczytał go, zmienił zdanie. Powiedział, że to nie jest część "Białej Księgi", a jedynie uzupełnienie materiałów zaprezentowanych na środowej konferencji. - Ponieważ konferencja była transmitowana za granicę, nie chcieliśmy mówić o winie polskiego rządu - mówi tvn24.pl Hofman.
Dodał, że "Biała Księga" liczy ponad 150 stron, dołączone są do niej setki stron dokumentów, a tymczasem materiał z Biura Prasowego liczy stron kilkanaście. Hofman zapewniał, że w czwartek PiS zaprezentuje inne dokumenty z kolejnymi informacjami na temat katastrofy, czyli faktyczną drugą część "Białej Księgi".
1. Rząd D.Tuska nie zapewnił Polsce bezpiecznych samolotów dla VIP-ów i uzależnił ją od sprzętu proradzieckiego 2. Groźne awarie po ostatnim remoncie Tu-154M nr 101 w Rosji 3. Gra Tuska z Rosją. Zorganizowanie osobnej wizyty w Katyniu premiera D.Tuska 4. Gra Tuska z Rosją. Obniżenie rangi wizyty w Katyniu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego 5. Zlekceważenie ostrzeżeń o katastrofalnym stanie lotniska 6. Nie zapewnienie załodze Tu-154M danych meteorologicznych 7. Złamanie zasad ochrony Prezydenta i VIP-ów 8. Powierzenie osobie o przeszłości agenturalnej odpowiedzialności za organizację wizyty 9. Oddanie śledztwa organom Federacji Rosyjskiej i utrudnianie postępowania wyjaśniającego 10. Smoleńsk na kursie i na ścieżce 11. Wprowadzenie w błąd opinii publicznej Główne zarzuty PiS wobec premiera Tuska i jego rządu
Co zawiera dokument, który dostaliśmy w środę ?
1. Rząd D.Tuska nie zapewnił Polsce bezpiecznych samolotów dla VIP-ów i uzależnił ją od sprzętu proradzieckiego
Według PiS, rząd Jarosława Kaczyńskiego przygotował do realizacji przetarg na samoloty dla VIP-ów, rząd Tuska jednak do tej pory go nie sfinalizował. Ponadto minister obrony narodowej Bogdan Klich był poinformowany o fatalnym stanie technicznym floty powietrznej należącej do 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego (36 splt).
"Blokowanie przez rząd Donalda Tuska przetargu na samoloty dla VIP-ów pozbawiło Polskę bezpiecznych statków powietrznych dla najważniejszych osób w państwie i spowodowało trwałe uzależnienie od sprzętu poradzieckiego. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska i ministra B. Klicha" - ocenia PiS.
2. Groźne awarie po ostatnim remoncie Tu-154M nr 101 w Rosji
PiS twierdzi, że po remoncie Tu-154 M w rosyjskiej Samarze, nastąpiło kilka defektów, w tym awarie agregatów autopilota i odbioru sygnałów z radiolatarni. Niesprawne części były zastępowane używanymi bądź naprawiane w Rosji i Pradze (ale przez specjalistów rosyjskich).
"Remont kapitalny Tu-154 M nr 101 zorganizowano i przeprowadzono w sposób urągający zasadom bezpieczeństwa. Odpowiedzialny za to Minister Obrony Narodowej nie dopełnił ciążących na nim obowiązków. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska i ministra B. Klicha" - czytamy w dokumencie.
3. Gra Tuska z Rosją. Zorganizowanie osobnej wizyty w Katyniu premiera D.Tuska
PiS zwraca uwagę na grę prowadzoną przez polską i rosyjską stronę rządową zmierzającą do "wyeliminowania Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z udziału w katyńskich uroczystościach rocznicowych w kwietniu 2010 roku". Fakt ten do ostatniej chwili miano ukrywać przed opinia publiczną i prezydentem.
"Rząd D. Tuska od jesieni 2009 r. współdziałał z rządem Federacji Rosyjskiej przeciwko Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu w celu rozdzielenia rocznicowych uroczystości katyńskich poprzez zorganizowanie odrębnego spotkania premiera D. Tuska z W. Putinem w Katyniu w dn. 7 kwietnia 2010 r. Rządy obu państw ponoszą odpowiedzialność za tę sytuację, która doprowadziła do tragedii smoleńskiej. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska i ministra R.Sikorskiego - twierdzi PiS.
4. Gra Tuska z Rosją. Obniżenie rangi wizyty w Katyniu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
PiS zarzuca MSZ, że "świadomie współdziałało ze stroną rosyjską w takim organizowaniu wizyty Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, by była ona gorzej przygotowana i gorzej zabezpieczona niż spotkanie premiera D. Tuska z W. Putinem". Według PiS świadczy o tym m.in. rezygnacja z lidera i akceptacja stanowiska ministerstwa spraw zagranicznych Rosji, że strona rosyjska nie będzie zajmowała się wizytą Prezydenta RP w dn. 10 kwietnia.
Odpowiedzialność za to PiS obarczył Donalda Tuska i ministra Sikorskiego.
5. Zlekceważenie ostrzeżeń o katastrofalnym stanie lotniska
Zdaniem PiS w trakcie przygotowań do wizyty w Katyniu Kancelaria Prezydenta RP sygnalizowała swoje wątpliwości dotyczące stanu lotniska w Smoleńsku: "Współdziałanie MSZ ze stroną rosyjską prowadzone było tak, że polscy urzędnicy nigdy przed tragedią nie sprawdzili stanu lotniska w Smoleńsku, a kilka planowanych wizyt przygotowawczych zostało odwołanych".
PiS twierdzi również, że lotnisko w Smoleńsku nie było poinformowane o zaplanowanym lądowaniu prezydenta RP, o czym wiedziało polskie MSZ. "Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska, ministrów T. Arabskiego, J. Millera i R. Sikorskiego a także Szefa BOR gen. M. Janickiego oraz szefów służb specjalnych" - ocenia PiS.
6. Nie zapewnienie załodze Tu-154M danych meteorologicznych
Blokowanie przez rząd Donalda Tuska przetargu na samoloty dla VIP-ów pozbawiło Polskę bezpiecznych statków powietrznych dla najważniejszych osób w państwie i spowodowało trwałe uzależnienie od sprzętu poradzieckiego. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska i ministra B. Klicha Fragment dokumentu PiS
9 kwietnia 2010 r. Dyżurna Służba Operacyjna SZ przekazała ostrzeżenie o możliwości uprowadzenia statku powietrznego z lotnisk jednego z państw Unii Europejskiej. Nie ma danych świadczących o wpływie tego ostrzeżenia na działania BOR oraz innych instytucji zaangażowanych w zabezpieczenie podróży delegacji z Prezydentem. Brak reakcji na zagrożenie terrorystyczne obciążą zwłaszcza szefów służb specjalnych i nadzorującego ich premiera D. Tuska. Fragment dokumentu PiS
Jak ocenia PiS, 10 kwietnia załoga Tu-154 M nr 1010 nie otrzymała od strony rosyjskiej wymaganych depesz meteorologicznych METAR, a informacje meteorologiczne przekazywane jej drogą radiową przez stanowisko kontroli lotów na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj były nieścisłe lub mylne, chociaż już od jesieni 2009 roku Siły Powietrzne RP sygnalizowały konieczność uzyskania tych danych. Zdaniem PiS, "Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza ministrów B. Klicha i R. Sikorskiego".
7. Złamanie zasad ochrony Prezydenta i VIP-ów
Według PiS, zabezpieczene wizyty prezydenta przez BOR było niewystarczające i niezgodne z przepisami. "BOR, a przez wszystkim minister SWiA J.Miller w sposób skandaliczny nie dopełnili obowiązków zorganizowania ochrony prezydenta RP i najważniejszych osób a państwie. PiS zwraca uwagę również na to, że "9 kwietnia Dyżurna Służba Operacyjna SZ przekazała ostrzeżenie o możliwości uprowadzenia statku powietrznego z lotnisk jednego z państw Unii Europejskiej". BOR nie zareagował na te informacje.
Niewłaściwie rozwiązana została również kwestia lotnisk zapasowych. "Niewskazanie lotniska zapasowego jednoznacznie obciąża stronę rosyjską. Rezygnacja z wyznaczenia lotnisk zapasowych wskazuje na współodpowiedzialność MSZ, BOR i MSWiA oraz MSZ Federacji Rosyjskiej" - uważają parlamentarzyści.
Polski rząd odpowiada natomiast zdaniem PiS za brak rosyjskiego nawigatora na pokładzie polskiego samolotu, przy czym "rezygnacja z nawigatora zamówionego dla samolotu przewożącego Prezydenta RP była skutkiem zorganizowania dodatkowego spotkania D.Tuska z W. Putinem. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska, ministrów T.Arabskiego, B. Klicha, J. Millera i R. Sikorskiego, Szefa BOR gen. M. Janickiego oraz szefów służb specjalnych" - zaznacza Prawo i Sprawiedliwość.
8. Powierzenie osobie o przeszłości agenturalnej odpowiedzialności za organizację wizyty
W tym punkcie pojawia się zarzut, że wizyty Tuska i Kaczyńskiego koordynował i nadzorował Tomasz Turowski, kierownik Wydziału Politycznego Ambasady RP w Moskwie, osoba "o przeszłości agenturalnej". "Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska i ministra R. Sikorskiego" - uważa PiS.
9. Oddanie śledztwa organom Federacji Rosyjskiej i utrudnianie postępowania wyjaśniającego
PiS zarzuca polskim władzom, że po katastrofie podjęły decyzje utrudniające prowadzenie polskiego postępowania wyjaśniającego przyczyny i okoliczności tej katastrofy. Według PiS, sposób zawarcia umowy o przyjęcie załącznika nr 13 do konwencji chicagowskiej jako podstawę badania katastrofy przez Tuska stanowi delikt konstytucyjny, niezgodny z polskim prawem i konstytucją. "Deliktem konstytucyjnym było też zmienienie 27 kwietnia 2010 r. rozporządzenia MON w sprawie organizacji oraz zasad funkcjonowania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, poszerzające kompetencje premiera w sposób niezgodny z ustawą Prawo lotnicze" - uważa PiS. Według partii, podstaw prawnych do badania katastrofy nie ma także komisja Jerzego Millera. "Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska oraz ministrów B. Klicha i J. Millera" - uważa PiS.
10. Smoleńsk na kursie i na ścieżce
Zdaniem PiS, 10 kwietnia 2010 r. rosyjscy kontrolerzy świadomie wprowadzali w błąd załogę Tu-154M nr 101, podając jej niezgodne z prawdą dane meteorologiczne dotyczące widoczności na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj, kontrolerzy nie przekazali też polskiej załodze informacji dotyczących rodzaju podejścia i drogi startowej. Według PiS, polecenia były wydawane w Moskwie. "Bezpośrednią odpowiedzialność za wprowadzenie Tu-154M nr 101 w pułapkę nad Smoleńskiem ponoszą najwyższe czynniki rosyjskie, które wydały polecenie przekazywania polskim pilotom fałszywych danych" - ocenia Prawo i Sprawiedliwość.
11. Wprowadzenie w błąd opinii publicznej
Jak głosi dokument, polska opinia publiczna i Sejm były systematycznie dezinformowane przez stronę rosyjską oraz rząd D. Tuska w sprawie najistotniejszych okoliczności dotyczących katastrofy i jej badania. Ponadto PiS wskazuje na "kampanię zniesławiającą" dowódcę Sił Powietrznych gen. Andrzeja Błasika. "Przedstawiciele rządu Tuska nie przeciwdziałali rozpowszechnianiu kłamliwych stwierdzeń na temat Dowódcy Sił Powietrznych RP i nie reagowali na jego szkalowanie" - napisano. Padają również informacje o błędnych dotyczących godziny katastrofy. "Odpowiedzialność za ten stan rzeczy obarcza premiera D. Tuska i jego rząd" - twierdzi PiS.
W czwartek PiS zaprezentuje drugą część białej księgi, tę poświęconą odpowiedzialności strony polskiej.
Transmisja konferencji o 11:00 na żywo w tvn24.pl
Źródło: tvn24.pl