- Główna część winy spoczywa na Rosjanach. Czy intencjonalna - jeszcze będziemy o tym rozmawiać – zapowiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej po prezentacji "Białej księgi" PiS o katastrofie smoleńskiej.
Konferencja prasowa po ponad godzinnej prezentacji "Białej księgi" trwała kolejną godzinę. Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz odpowiadali na pytania dziennikarzy z Warszawy i Brukseli. ZOBACZ DO JAKICH WNIOSKÓW DOSZEDŁ ZESPÓŁ MACIEREWICZA
- Ten kluczowy moment to wtedy, gdy oni (Rosjanie, red.) wydają polecenie, by sprowadzać samolot na wysokość 100 metrów, mimo że kontrolerzy mówią, że on w ogóle nie powinien zniżać lotu, czyli że lotnisko powinno być zamknięte - to jest wina Rosjan – mówił prezes PiS.
I dodał: - Tak samo jak późniejsza dezinformacja jak i to, co działo się już po katastrofie, kiedy zamiast podjąć normalne działania, rekonstrukcję wraku, bardzo dokładne sekcje zwłok, to zrobiono to wszystko, o czym państwo doskonale wiedzą.
"Wina jest z całą pewnością"
Ten kluczowy moment to wtedy, gdy oni (Rosjanie, red.) wydają polecenie, by sprowadzać samolot na wysokość 100 metrów, mimo że kontrolerzy mówią, że on w ogóle nie powinien zniżać lotu, czyli że lotnisko powinno być zamknięte - to jest wina Rosjan Jarosław Kaczyński
Kaczyński był też pytany o „brak ponadpartyjnego zaangażowania w chęć wyjaśnienia katastrofy”. - To jest pytanie do obecnego rządu, dlaczego zajmuje takie stanowisko, jakie zajmuje, najwyraźniej nie dążąc do tego, aby prawda została pokazana, nawet na tym poziomie, który jest bezdyskusyjny. Bo my tu nie stawialiśmy żadnych hipotez, mówiliśmy o faktach bezdyskusyjnych - odpowiedział. Prezes PiS zaznaczył, że odpowiedź, dlaczego tak się dzieje, padnie na czwartkowej konferencji poświęconej odpowiedzialności strony polskiej.
"Dlaczego centrala zakazała zamknięcia lotniska"
Z kolei Antoni Macierewicz odniósł się do pytania, czy według PiS podczas remontu w Rosji intencjonalnie uszkodzono samolot. – Nie. To znaczy, że nie było precedensu, by ten samolot był remontowany w zakładach pana Olega Deripaski. Wcześniej był remontowany we Wnukowie. Nie było tez precedensu, żeby skutkiem remontu były takie awarie – zaznaczył.
Podkreślaliśmy ten dramatyzm sytuacji, w której kontrolerzy lotu błagają swoją centralę, by wskazała zapasowe lotnisko, a centrala odmawia. Więc kluczowym pytaniem jest, dlaczego centrala zakazała im zamknięcia lotniska, dlaczego odmówiła wskazania zapasowego lotniska, dlaczego zmuszała ich do przekazywania fałszywych informacji? Antoni Macierewicz
"To świadectwo fałszywej kopii"
Macierewicz zapewnił też, że ma podstawy, by twierdzić, że zapisy czarnych skrzynek zostały sfałszowane. - Mamy na to dowody. Komunikaty prasowe, wypowiedzi polskich przedstawicieli władz po otrzymaniu kolejnych kopii czarnych skrzynek, gdy okazywało się, że trzeba wracać do Moskwy po bardziej prawdziwe, a potem jeszcze bardziej prawdziwe, bo brakuje 17 kluczowych sekund – ironizował Macierewicz.
Dopytywany, czy były to fałszerstwa świadome, odparł: - To świadectwo fałszywej kopii, co do intencji, to poproszę to rozważyć w dziennikarskim śledztwie.
kaw/fac
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP