Polska musi być traktowana na równi z innymi krajami Unii Europejskiej - mówił na konwencji wyborczej PiS Jarosław Kaczyński. PO dostało się od opozycji za "kompleksy" i ignorowanie spraw polskiego rolnictwa.
- Jesteśmy pięć lat w Unii Europejskiej, ale ciągle nie doprowadziliśmy do tego, że nasze prawa są równe - mówił w Białymstoku Kaczyński i nawoływał, by w UE walczyć o "więcej dla Polski; czyli w istocie równo dla Polski".
A pól walki jest sporo. Kaczyński wymienił rolnictwo – dopłaty za hektar są w Polsce mniejsze niż w Niemczech, przemysł - "tam wolno wspierać stocznie, banki, przemysł samochodowy. A nam nie wolno", polskie dzieci - "które w Niemczech nie mogą być wychowywane w polskim języku", oraz bezpieczeństwo - przy tej okazji szef PiS wymienił rurociąg Nord Stream, który ma połączyć Rosję i Niemcy.
Bartoszewski skrytykowany
Szef PiS nie ukrywał, kto może o "więcej" walczyć w Parlamencie Europejskim. - O więcej mogą zabiegać tylko ci, którzy mają odwagę, mają przekonanie, że my Polacy jesteśmy pełnoprawnymi Europejczykami, nie mają w sobie głębokiego kompleksu, który jest bardzo mocną, taką uderzającą cechą wielu przedstawicieli polskich elit politycznych i całych partii politycznych z Platformą Obywatelską na czele - mówił Kaczyński.
Przypomniał w tym momencie słynne słowa mocno związanego z PO Władysława Bartoszewskiego, który mówił, że Polska jest "brzydką panną" i w polityce międzynarodowej nie powinna wybrzydzać.
"Oni mają kompleksy, a nie my"
Platformie Obywatelskiej dostało się też za brak reakcji na oświadczenie niemieckiej chadecji żądającej potępienia tzw. wypędzeń. - Europejczycy w cudzysłowie udają, że nic się nie stało. (...) Oni mają kompleksy, a nie my - mówił Kaczyński.
Zauważył przy tym, że "doświadczeni wiedzą, że ci, którzy są pokorni wobec wielkich, zachowują się brutalnie wobec słabszych". - Pałki, gaz pieprzowy, obrażone miny - wymieniał Kaczyński.
UE musi być chrześcijańska
Prezes PiS w Białymstoku mówił również o chrześcijaństwie w Unii Europejskiej. - Jeżeli Unia Europejska ma być trwała, to musi być chrześcijańska. (...) A nie jest chrześcijańska, często antychrześcijańska - podkreślał.
Dodał, że Polska jest często krytykowana przez "niektóre grupy" właśnie za to, że jest katolicka. Jednak - podkreślił szef PiS - w tej kwestii jego partii "odwagi nie zabraknie".
PO "dobiera się do KRUSu"
Kaczyński skrytykował też Platformę Obywatelską za "sięganie do kieszeni słabszych". Opłaty za służbę zdrowia, podatki od starych samochodów, obniżenie wydatków na rolnictwo - wymieniał szef opozycji.
W tej ostatniej kwestii szczególnie był krytyczny. - Dzisiaj w Donald Tusk przekroczył wszelką miarę hipokryzji, gdy w Licheniu próbował przedstawić się jako obrońca polskich rolników - mówił Kaczyński, zarzucając rządowi, że "próbuje dobrać się do KRUS-u".
- Tak naprawdę biorą pod uwagę tylko interesy najbogatszych (...) Efektem ich polityki będzie jedno: wieś będzie przeżywała kolejny ciężki kryzys - podsumował Jarosław Kaczyński.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24