Kierowca miał prawie jeden promil, jego partnerka – ponad 2,5. Samochodem wieźli dwumiesięczne dziecko. Gdy między parą w czasie jazdy doszło do szarpaniny, kierowca jadącego za nimi auta wezwał policję.
Dwa lata więzienia grozi parze z Częstochowy, która jadąc pod wpływem alkoholu przewoziła w aucie swoje dwumiesięczne dziecko. Policję powiadomił kierowca samochodu, który jechał za nimi. Widział, jak para się szarpie, a ich auto jedzie slalomem.
- Kiedy funkcjonariusze zatrzymali pojazd, okazało się, że jego kierowca - 30-letni mieszkaniec Wielunia, miał około 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, do tego policja zatrzymała mu wcześniej prawo jazdy. Pasażerka pojazdu - 26-letnia kobieta - miała około 2,5 promila alkoholu – relacjonowała rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie Joanna Lazar
Dwumiesięcznego synka pijanej pary zabrało pogotowie. Gdy rodzice wytrzeźwieją, odpowiedzą za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Grozi im do 2 lat wiezienia. Dodatkowo mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwym.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, sxc