Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się do premiera Donalda Tuska z prośbą o precyzyjne wyjaśnienie przebiegu akcji ABW z 13 maja br. Filmującym przeszukanie mieszkania Piotra Bączka dziennikarzom TVP funkcjonariusze odebrali wówczas kamerę oraz poddali ich rewizji osobistej.
Fundacja oczekuje przedstawienia dokładnych informacji na temat zachowania funkcjonariuszy oraz prawnych podstaw ich działań. "W świetle dotychczasowej wiedzy, wydaje się, że nie było istotnych przesłanek uzasadniających uniemożliwienie im, przy użyciu środków przymusu, wykonywania obowiązków" - napisano w liście.
W ocenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, "jakiekolwiek zaniedbania w przygotowaniu akcji ABW, których prawdopodobnie się dopuszczono, nie usprawiedliwiają działań ingerujących w dziennikarską wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji". Autorzy listu powołują się na odpowiednie zapisy w Konstytucji oraz w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Dziennikarze TVP: ABW popełniła przestępstwo
Tydzień temu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dokonała rewizji w mieszkaniach czterech osób, w tym dwóch członków komisji weryfikacyjnej WSI: Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka. Akcję w domu Bączka filmowali dziennikarze TVP. Według prokuratury, ekipa telewizji nie dostała jednak na to zgody. Dziennikarzom odebrano kamerę. Dziennikarze skarżyli się, że poddano ich upokarzającej rewizji osobistej oraz "obmacywano w miejscach intymnych". PRZECZYTAJ WIECEJ O DECYZJI SĄDU I AKCJI ABW
Dziennikarze TVP złożyli w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy ABW. W doniesieniu Filip Rdesiński i Szymon Krawczyk zarzucili funkcjonariuszom ABW przekroczenie posiadanych uprawnień. Chodziło o bezpodstawne i bezprawne zatrzymanie kamery i nośnika magnetycznego oraz dokonanie rewizji osobistej.
Minister sprawiedliwości broni ABW
ABW oświadczyła, że jej działania wobec dziennikarzy były zgodne z prawem. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski komentując zajście tłumaczył, że przepisy Kodeksu Postępowania Karnego dopuszczają filmowanie czynności śledczych tylko za zgodą organu, który śledztwo prowadzi. Minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna podkreślił zaś, że dziennikarze łamiąc prawo musieli liczyć się z konsekwencjami.
W obronie dziennikarzy
W sprawie dziennikarzy interweniował m.in. prezes TVP Andrzej Urbański, który złożył skargę do ministra sprawiedliwości. Zaapelował też o interwencję do Rady Etyki Mediów. Sprzeciw dziennikarzy wobec działań ABW poparli także inni przedstawiciele mediów, m.in. Maciej Rybiński, Kuba Sufin, Marcin Wolski, Piotr Zaremba i Monika Olejnik.
Natomiast Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zaapelowało do Rzecznika Praw Obywatelskich, by domagał się wyjaśnień na temat "skandalicznego" zachowania funkcjonariuszy ABW.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24