"Bez ponownej dogłębnej oceny ACTA nasi eurodeputowani nie powinni ratyfikować tej umowy" - napisał premier Donald Tusk do przywódców partii należących do frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim. Wezwał też do paneuropejskiej debaty nad ACTA.
Premier poinformował w piątek na konferencji prasowej, że wysłał list do przywódców partii z frakcji Europejskiej Partii Ludowej "z propozycją odrzucenia ACTA w tym kształcie, jaki został wynegocjowany przez Komisję Europejską" i przeprowadzenia "zdecydowanie głębszej debaty" niż dotychczas, która poprzedziłaby podjęcie pozytywnych decyzji "o jakichś regulacjach".
Apel premiera
W liście, do którego dotarła Polska Agencja Prasowa, premier apeluje do adresatów o przyłączenie się do jego wysiłków zmierzających do ożywienia dyskusji w sprawie wątpliwości i kontrowersji, jakie pojawiły się wokół ACTA.
"Tysiące osób w całej Europie wyrażało w ostatnich tygodniach swój sprzeciw wobec treści i sposobu prowadzenia negocjacji umowy ACTA" - napisał Tusk. "Budzi ona także wiele wątpliwości w kręgach eksperckich i niepokój różnych środowisk politycznych" - dodał.
Pojawiły się obawy związane z cenzurą, ograniczeniem wolności wypowiedzi, naruszaniem prywatności i utrudnieniami w dostępie do dóbr kultury. Nie możemy tych obaw zignorować Donald Tusk
"Moim zdaniem powinniśmy wykorzystać tę okazję, aby ożywić paneuropejską debatę z udziałem wszystkich zainteresowanych stron, w pełni otwartą i demokratyczną, zmierzającą do osiągnięcia pełnego zrozumienia stojących przed nami zagadnień" - podkreślił.
Potrzebna ogólna analiza całego dokumentu
Polski premier zastrzegł, że "debata ta nie powinna jednak ograniczyć się do analizy poszczególnych przepisów ACTA, ale winna mieć znacznie szerszy, ogólny zakres, obejmujący wszystkie aspekty związane z zagadnieniem praw własności intelektualnej".
"W moim przekonaniu dopiero po dogłębnym rozważeniu powyższych kwestii możemy odpowiednio dokonać ponownej oceny ACTA. Bez takiej oceny i głębszej refleksji nasi eurodeputowani nie powinni ratyfikować ACTA" - oświadczył Tusk.
"Jestem przekonany, że Europejska Partia Ludowa powinna stać na czele tej debaty, która ma fundamentalne znaczenie dla dalszego dynamicznego rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Europie" - zaznaczył.
"Wydaje się, że PE - z silnym demokratycznym mandatem - jest właściwym forum dla przeprowadzenia takiej dyskusji. Powinniśmy pracować razem, aby ponownie ocenić nasze polityki w celu ustalenia sprawiedliwej równowagi pomiędzy ochroną słusznych interesów zarówno posiadaczy praw autorskich, jak i konsumentów, poddać analizie zasady udziału społecznego w negocjacjach dotyczących umów międzynarodowych, które wywierają wpływ na prawa europejskich obywateli oraz wypracować system prawa własności intelektualnej, który odpowiada potrzebom gwałtownie zmieniającego się świata XXI w." - kończy swój list Tusk.
"ACTA jest martwa"?
Polska podpisała ACTA razem z 21 innymi krajami unijnymi 26 stycznia w Tokio. Już wcześniej w Polsce rozpoczęły się protesty internautów przeciwko tej umowie. Szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim, Francuz Joseph Daul, mówił w tym tygodniu dziennikarzom, że "ACTA jest martwa". Ratyfikacja przez PE jest niezbędna do wejścia w życie umowy w Unii Europejskiej, tymczasem coraz więcej europosłów jest przeciwko.
Źródło: PAP