- Nie ma żadnej akcji w tabloidach pod hasłem "Zakochany Prezydent". Prezydent ma teraz niskie sondaże, ale do wyborów zostało jeszcze 2,5 roku - mówi w RMF FM rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan.
Rzecznik PiS odniósł się do serii zdjęć Lecha i Marii Kaczyńskich, jakie ukazały się w tabloidach przy okazji ich 30. rocznicy ślubu. Stwierdził, że nie ma żadnej akcji medialnej. - Prezydent jest zakochany w swojej żonie już od bardzo dawna i nie musieliśmy tutaj niczego kreować – powiedział Bielan.
Podkreślił, że choć sondaże prezydenta są niskie, można je jeszcze odrobić, gdyż do wyborów zostało 2,5 roku. Zaprzeczył jakoby posłowie PiS związani z Radiem Maryja, na czele ze Zbigniewem Girzyńskim, wykluczyli możliwość głosowania na Lecha Kaczyńskiego.
- Jestem przekonany, że środowiska związane z Radiem Maryja, mając do wyboru Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego, zagłosują na Lecha Kaczyńskiego – powiedział Bielan.
Jak prezydent zamierza poprawić sondażowe wyniki? Rzecznik PiS podkreślił, że z całą pewnością prezydent powinien być aktywny, jeżeli chodzi o wizyty krajowe, zwłaszcza w sytuacji, gdy rząd jest tworzony przez partię opozycyjną.
- Dotąd, ze względu na podział zadań w ramach naszego obozu politycznego, prezydent przede wszystkim odpowiadał za politykę zagraniczną. Spędzał bardzo dużo czasu za granicą – mówił Bielan.
Pytany o piątkowe spotkanie prezydenta z premierem, odpowiedział: - Z tego co wiem, poruszono przede wszystkim problemy związane z polityką zagraniczną. To pewnie wynika z tego, że przed panem prezydentem i panem premierem teraz kilka ważnych wizyt zagranicznych. Była też poruszona kwestia ustawy kompetencyjnej [regulującej współpracę prezydenta, parlamentu i rządu - red.]. Chociaż nie sądzę, żeby w rozmowie w cztery oczy bez pomocników, prawników – w tej parze tylko pan prezydent Kaczyński jest prawnikiem – mogli ustalać szczegóły ustawy. To należy do ich zaplecza.
PiS poprosi prezydenta o weto
Bielan stwierdził w RMF FM, że politycy związani z Platformą Obywatelską rozpuszczali plotki na temat zdrowia głowy państwa.
- Podłe jest to, że bardzo często prowadzili te rozmowy z dyplomatami. To w oczywisty sposób szkodziło wizerunkowi Polski za granicą - ocenił. I dodał, że jest przygotowywany raport o stanie zdrowia Lecha Kaczyńskiego i wkrótce ujrzy światło dzienne.
rzecznik PiS powiedział, że partia będzie namawiać prezydenta do zawetowania ustawy o prywatyzacji szpitali. - Oczywiście ostateczna decyzja należy do Lecha Kaczyńskiego. Natomiast nawiązując do słów prezesa PiS, majątek szpitali, który może być sprywatyzowany, wynosi dzisiaj około 10 miliardów złotych. To jest potężny majątek. Jeżeli dojdzie do jakiś nieprawidłowości, to może się to dziać na olbrzymią skalę - stwierdził.
Polityk podkreślił, że obowiązkiem konstytucyjnym państwa jest zapewnienie dostępu obywatelom do służby zdrowia. - Ale oczywiście służbę zdrowia trzeba reformować - powiedział rzecznik PiS.
Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24