Wybrana przez polityków Krajowa Rada Sądownictwa zadecydowała we wtorek, że opublikuje jednak nazwiska kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. Jak podał rzecznik Rady, Maciej Mitera, "dostęp do informacji publicznej obliguje nas do tego, aby na stronie pojawiła się lista kandydatów". Do godziny 13 we wtorek do KRS wpłynęły zgłoszenia od 184 kandydatów.
Jeszcze w poniedziałek rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Maciej Mitera tłumaczył w rozmowie z TVN24, że decyzja o nieujawnianiu nazwisk kandydatów - którą podjęło prezydium Rady - jest związana z przepisami RODO.
Nazwiska będą ujawnione
Z kolei we wtorek Mitera pytany przez Polską Agencję Prasową, czy KRS ujawni listę kandydatur na sędziów Sądu Najwyższego, powiedział, że - według niego - przepisy o dostępie do informacji publicznej obligują Radę do tego, aby na stronie pojawiła się lista kandydatów.
- Dostęp do informacji publicznej, czyli BIP [Biuletyn Informacji Publicznej - przyp. red.], obliguje nas do tego, aby na stronie pojawiła się lista kandydatów - zaznaczył Mitera. Zastrzegł jednocześnie, że "co prawda nie wskazuje terminu, w jakim to powinno być".
Jak dodał, lista kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego pojawi się "dopiero po zakończeniu procesu rekrutacji pod względem formalnym". - Czyli siedem albo 14 dni przed posiedzeniem plenarnym [KRS - przyp. red.], czyli przed wyborem kandydatów - wyjaśnił.
W rozmowie z dziennikarzami Mitera zaznaczył, że na razie nie badano wniosków pod względem formalnym, bo wciąż spływają drogą pocztową. W związku z tym - jak tłumaczył - na tym etapie Rada nie podaje nazwisk.
KRS "chciała mieć pewność"
Rzecznik pytany przez dziennikarzy, dlaczego Krajowa Rada Sądownictwa zmieniła zdanie w sprawie udostępnienia listy kandydatów, mówił, że początkowo prezydium KRS zdecydowało, żeby "przeanalizować wszelkie przepisy dotyczące wszelkich danych wrażliwych, w tym RODO". Dodał, że Rada "chciała mieć pewność, że wszystko odbędzie się zgodnie z przepisami".
Mitera tłumaczył, że analiza wszystkich przepisów w powiązaniu z przepisami o dostępie do informacji publicznej upewniła Radę, że "nie ma przeszkód, abyśmy informowali opinię publiczną na stronach".
Pytany, czy będzie transmisja z posiedzenia KRS, na której będą opiniowane kandydatury, odpowiedział: - Uważam, że jak najbardziej.
Dopytywany, czy nie będzie utajnienia, Mitera tłumaczył: - Nie jestem w stanie zapewnić, że jeżeli padnie taki wniosek i ktoś przytoczy jakieś podstawy, to tak.
Natomiast - jak dodał - w tej chwili nie ma takich okoliczności, które by spowodowały, że transmisja zostanie wyłączona.
184 chętnych
W poniedziałek o północy upłynął termin zgłaszania kandydatur na sędziów Sądu Najwyższego. Do godziny 13 we wtorek do Krajowej Rady Sądownictwa wpłynęły zgłoszenia od 184 kandydatów.
Z danych przekazanych we wtorek po godzinie 13 wynika, że na wakaty w Izbie Dyscyplinarnej wpłynęły jak dotąd 84 kandydatury, w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - 63 kandydatury, w Izbie Cywilnej -31 , a na wakat w Izbie Karnej - sześć kandydatur.
Jak wskazano w obwieszczeniu opublikowanym w "Monitorze Polskim" pod koniec czerwca, do objęcia przewidzianych jest siedem wolnych stanowisk w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego. W Izbie Karnej SN wolne jest jedno stanowisko. W Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przewidziano 20 stanowisk do obsadzenia, a w Izbie Dyscyplinarnej - 16 stanowisk.
Jak mówił rzecznik prasowy KRS sędzia Maciej Mitera, "poszczególnymi wnioskami zajmą się zespoły KRS i przedstawią rekomendacje całej Radzie, a cała KRS będzie podejmowała decyzje na posiedzeniu plenarnym". Dodał, że najbliższe kolejne posiedzenie KRS jest zaplanowane od 18 września.
Jedna kandydatura potwierdzona
Mitera podkreślił, że w tej chwili nie chce mówić o żadnych personaliach. - Być może nawet mogłyby być później wycofane - tłumaczył.
Potwierdził jedynie, że swoją kandydaturę złożyła dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury Małgorzata Manowska, bo - jak mówił - sama podała już taką informację.
44 wakaty
W końcu czerwca w "Monitorze Polskim" opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta Andrzeja Dudy o wolnych stanowiskach sędziego w Sądzie Najwyższym. Zgodnie z obwieszczeniem do objęcia są łącznie 44 wakaty sędziowskie.
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym każda osoba, która spełnia warunki do objęcia stanowiska sędziego SN, może zgłosić swoją kandydaturę KRS w terminie miesiąca od dnia obwieszczenia.
Jak informowała w czerwcu KRS, kandydaturę zgłasza się przez złożenie karty zgłoszenia kandydata na wolne stanowisko sędziego SN we wskazanej w obwieszczeniu izbie oraz dołącza się do niej - z wyjątkiem, gdy kandydatem jest sędzia albo prokurator - informację z Krajowego Rejestru Karnego dotyczącą kandydata oraz zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego.
Wymagania i zmiana procedury wyboru
Zgodnie z ustawą, kandydat na sędziego Sądu Najwyższego musi między innymi posiadać wyłącznie polskie obywatelstwo, korzystać z pełni praw cywilnych i publicznych, mieć powyżej 40 lat, wyróżniać się wysokim poziomem wiedzy prawniczej, posiadać co najmniej dziesięcioletni staż na stanowisku sędziego, prokuratora, prezesa, wiceprezesa lub radcy Prokuratorii Generalnej lub przez co najmniej dziesięć lat wykonywać w Polsce zawód adwokata, radcy prawnego lub notariusza.
W piątek weszły w życie przepisy nowelizujące zapisy ustaw o KRS i SN odnoszące się do zmiany procedur wyboru pierwszego prezesa SN i kwestii obsady stanowisk w tym sądzie. Nowelizację prezydent Andrzej Duda podpisał w czwartek.
Zmiany przewidują między innymi, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na pierwszego prezesa SN niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - tak jak wcześniej głosił przepis - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.
Autor: ads,js//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24