SLD nie wyklucza spotkania z kandydatem PiS na premiera - profesorem Piotrem Glińskim. Stawia jednak warunek: najpierw PiS musiałoby złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności.
Szef Sojuszu Leszek Miller zapowiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że dopóki PiS nie złoży wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska, dopóty SLD nie będzie rozmawiał z kandydatem PiS na premiera - prof. Piotrem Glińskim.
- Uznając wysunięcie kandydatury profesora za całkowicie prywatne i nie mające żadnych podstaw prawnych - powiedział szef Sojuszu. - Do dziś nie wpłynął wniosek o konstruktywne wotum nieufności, i wygląda na to, że jeszcze długo nie wpłynie. A tego rodzaju wniosek otworzyłby procedurę - dodał.
Miller zapowiedział jednocześnie, że jeśli taki wniosek się pojawi, i spełni wszystkie wymogi formalne, SLD nie wyklucza spotkania z kandydatem. - Nie wyklucza pytań, także i takich, czym naraził się pan profesor Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ten wystawił go na pośmiewisko - skwitował Miller.
PO i PSL przeciwko
Prof. Piotr Gliński, jako kandydat na premiera, został zaprezentowany w poniedziałek przez Jarosława Kaczyńskiego. Szef PiS zapowiedział, że za kilka tygodni jego partia złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska.
Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera. Zatem, by przy pomocy konstruktywnego wotum nieufności doprowadzić do zmiany rządu, trzeba zgromadzić w Sejmie co najmniej 231 głosów.
Przeciwko inicjatywie konstruktywnego wotum nieufności z prof. Piotrem Glińskim jako kandydatem na szefa nowego rządu opowiedzieli się już przedstawiciele koalicji PO-PSL oraz Ruch Palikota.
Z kolei Solidarna Polska zaproponowała PiS rozmowę o wyłonieniu wspólnego kandydata prawicy na premiera. Tyle, że według SP, powinien nim zostać europoseł Tadeusz Cymański.
Autor: MAC/fac/k / Źródło: tvn24.pl