Na wiosnę PiS zapowiada zmiany w swych władzach i programie. Rewolucji jednak nie będzie: politycy partii niezachwianie popierają Jarosława Kaczyńskiego, a w programie przewidywane są jedynie korekty.
Daty kongresu Prawa i Sprawiedliwości jeszcze nie ma, chociaż mówi się o marcu. Szef Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński przypomniał, że podczas kongresu partia ma wybrać nowe – czy raczej nowe-stare – władze. - Nie wyobrażam sobie, żeby Jarosław Kaczyński nie został prezesem na tym kongresie. Jest niekwestionowanym liderem i na tym etapie budowy naszej partii inne przywództwo nie wchodzi w rachubę, bo partia przestałby istnieć - podkreślił Brudziński.
Podczas kongresu będą też dokonane zmiany w przyjętym w lutym tego roku programie PiS. Żadnych rewolucji, jak mówią politycy PiS, nie będzie, dokument ma być tylko uaktualniony. Zmiany przygotuje Zespół Pracy Państwowej. Liczący osiem sekcji tematycznych Zespół został zaprezentowany pod koniec listopada, a jego członkowie przedstawili pomysły, które chcą zrealizować po dojściu partii do władzy.
Gabinet cieni PiS
Jednym z zadań Zespołu ma być zebranie osób, które potencjalnie mogą być przyszłymi ministrami, wiceministrami czy wojewodami. W Zespole za finanse odpowiada Aleksandra Natalli-Świat, za gospodarkę - Grażyna Gęsicka, Joanna Kluzik-Rostkowska za sprawy społeczne i służbę zdrowia, Krzysztof Jurgiel za rolnictwo i ochronę środowiska, Ryszard Terlecki za oświatę, kulturę i naukę; za sprawy podlegające resortowi sprawiedliwości i służby specjalne - Zbigniew Ziobro, Przemysław Gosiewski za zmiany prawa, sprawy ustroju państwa, Ryszard Legutko za politykę zagraniczną.
W 2010 roku Zespół ma przygotować m.in. nową ustawę lobbingową, zmiany ustawowe dotyczące systemu szkolnictwa, reformę działania MSZ, ale ich zgłoszenie będzie zależało od ewentualnego poparcia.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24