Krytykował PiS. Pieniądze na wyburzenie symbolu "Polski w ruinie" i tak dostał

Dominator
Dominator
tvn24
PiS wsparło politycznego konkurentatvn24

W kampanii wyborczej PiS opuszczony i niszczejący budynek dawnej fabryki nici w Nowej Soli stał się symbolem Polski w ruinie. Teraz ma być symbolem "dobrej zmiany", bo z pomocą finansową rządu ruiny właśnie są usuwane, a wkrótce powstaną tam nowe drogi, parkingi i park. Zaskakująca może być ta pomoc z rezerwy budżetowej państwa dla miasta, którego prezydent porównuje PiS do bolszewickiej partii, a wicepremiera Morawieckiego nazywa ministrem z PowerPointa. Materiał "Czarno na białym".

Fabryka nici "Odra" była niegdyś centrum przemysłowym Nowej Soli. Upadła posłużyła Beacie Szydło w kampanii parlamentarnej jako symbol nieudolnych rządów poprzedniej ekipy i zapowiedź dobrej zmiany PiS. - To jest teren, który można wykorzystać. Dzisiaj zapomniany i zaniedbany - mówiła wówczas Szydło. Te słowa uraziły mieszkańców Nowej Soli. O krok dalej poszedł prezydent miasta (polityk Nowoczesnej) Wadim Tyszkiewicz. Na swoim profilu w mediach społecznościowych po wygranych przez PiS wyborach zaczął zamieszczać takie wpisy: "(…) Obecny rząd jest mistrzem w szukaniu wrogów. Dyplomacja? Miał rację śp. Władysław Bartoszewski , nazywając ich dyplomatołkami (…)"; "(…) Liczy się posłuszeństwo i służalczość wobec partii. To bolszewizm w coraz czystszej postaci. Strach się bać. Tylko czekać jak przyjdą i po mnie (…)" ; "Miał być Budapeszt, jednak mamy Mińsk, a na horyzoncie Pjongjang. Władza deprawuje, ale władza absolutna deprawuje absolutnie". Nastąpił jednak przełom. Słynne już ruiny dawnej fabryki "Odra" znikają, wkrótce ruszy przebudowa, która też ma być symbolem. Teren należy obecnie do Skarbu Państwa. Pieniądze na trwającą już rozbiórkę pochodzą z budżetu, a dokładnie z jego rezerwy. To prawie 2 mln zł. Uprzątnięte grunty przejmie miasto, które na ich rewitalizację dostanie z UE prawie 14 mln zł. Będą nowe drogi, parkingi, park. Współpraca z rządem PiS zaskakuje w kontekście ostrej krytyki, jakiej prezydent Nowej Soli nie szczędził rządzącej partii. Na swoim profilu społecznościowym krytykował również ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego "(…)Panie Morawiecki, ponoć ludzie dzielą się na tych 'co mają prezentacje w Power Poincie' i na tych: 'co mają coś konkretnego do powiedzenia'. Niestety pan, przynajmniej na razie, zalicza się do tych pierwszych. Oprócz pustosłowia, warto byłoby przejść do konkretów. Czekamy (…)" - pisał.

Tyszkiewicz tłumaczy jednak, że pieniądze pochodzą z rezerwy budżetowej, a nie od Morawieckiego. - Bardzo dziękuję, że potrafimy się wznieść ponad podziałami na poziomie samorządów - mówi prezydent w rozmowie w reporterką "Czarno na białym".

"Na wojennej ścieżce"

- Jest na wojennej ścieżce zdecydowanie. Mimo tej wrogiej postawy wobec krajowego PiS-u Tyszkiewiczowi udaje się na przykład ściągnąć pieniądze na ważne dla miasta inwestycje. Od rządu dostał 2 mln zł na rozbiórkę starej fabryki "Odry", a PiS przy okazji mówi, że to też ich sukces, czym chwali się wicewojewoda z Nowej Soli, więc wszyscy ogłaszają sukces poniekąd zgodnie z prawdą - uważa Artur Łukasiewicz, szef oddziału "Gazety Wyborczej" w Zielonej Górze.

PiS może zatem chwalić się spełnioną obietnicą, a prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz poprawą wizerunku miasta.

- Tyszkiewicz ich wyedukował, że warto razem inwestować w poważne przedsięwzięcia, bo to jest z korzyścią dla mieszkańców i tejże partii, która akurat trzyma kasę - dodaje Łukasiewicz. - Jeżeli ktoś się zacznie politycznie obrażać i mścić się za to, że ja mam inne poglądy niż on, no to już będzie źle. To ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam - podkreśla Tyszkiewicz.

"Absolutny dominator"

W polityce lokalnej Wadim Tyszkiewicz ma pozycję, której wszyscy mogą mu zazdrościć. W czasie nagrywania ulicznej sondy reporterka "Czarno na białym" nie spotkała nikogo, kto powiedziałby coś złego o prezydencie Nowej Soli. W ostatnich wyborach uzyskał 86 proc. poparcia, a to już jego czwarta kadencja. Miastem rządzi od 2002 r. - Ma w swoim mieście pozycję absolutnego dominatora - twierdzi Artur Łukasiewicz, szef oddziału "Gazety Wyborcze" w Zielonej Górze. Aby zrozumieć ten fenomen - paradoksalnie - trzeba powrócić do symbolu Polski w ruinie. W 2002 r., gdy Tyszkiewicz przejął stery w mieście kończyły się procesy likwidacyjne fabryki nici "Odra". Dotychczas dawała ona zatrudnienie około 4 tys. nowosolan. Upadły też drugie zakłady, które zatrudniały prawie tyle samo osób. Dla miasta przyszły wówczas ciężki czasy. Bezrobocie sięgnęło prawie 40 proc. - Wiele lat temu postawiliśmy sobie za główny cel odbudowę gospodarki. Ja w ogóle uważam, że gospodarka jest najważniejsza. Bez używania sloganów zabraliśmy się do ciężkiej roboty. Efekt jest taki, że dzisiaj bezrobocia praktycznie nie ma w ogóle. Czasami przychodzą do mnie pracodawcy i mówią: panie prezydencie, mamy problem z pracownikami. A ja w duchu sobie myślę: kurczę, 14 lat na to czekałem - mówi prezydent miasta Wadim Tyszkiewicz. Najpierw były krasnale. Powstało 300 fabryk głównie eksportujących figurki do Niemiec. O tym czasie przypomina Park Krasnala. Zatrudnienie nowosolanie dziś znajdują w innych miejscach. Istnieje w Nowej Soli specjalna strefa ekonomiczna.

- Tutaj będę nieskromny. Jestem mistrzem w pozyskiwaniu inwestorów - mówi Tyszkiewicz. Jak zauważa szef oddziału "Gazety Wyborczej w Nowej Soli opozycja w zasadzie nie istnieje. W Radzie Miejskiej na 21 członków 18 jest z Komitetu Wyborczego Wadima Tyszkiewicza, 2 z Komitetu Nowosolanie Razem, 1 niezrzeszony. Nikogo z PiS. To zaskakujące w miejscu, w którym rok później w wyborach parlamentarnych wygrało PiS. - Stara się. Robi wszystko, żeby szło to do przodu. Szkoda trochę, że momentami się zbyt emocjonuje i konfliktuje z różnymi stronami. To nie sprzyja. Myślę, że - jako samorządowiec - powinien poskromić swoje ambicje polityki ogólnokrajowej - mówi Robert Paluch, wicewojewoda lubuski, PiS. - Tyszkiewicz jest problemem dla partii i elit woj. lubuskiego. Oni się z nim liczą. Tak naprawdę nikt nie chciałby mieć w Tyszkiewiczu przeciwnika czy wroga - uważa Łukasiewicz.

Autor: js/kk / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium