Złodziei, którzy od kilku miesięcy kradli miedziane rynny z budynków sakralnych, zatrzymała we wtorek małopolska policja. Dwaj mężczyźni i kobieta podejrzani o kradzież usłyszeli 22 zarzuty. Działali na terenie województwa małopolskiego i świętokrzyskiego.
Zatrzymani to dwaj mężczyźni w wieku 29 i 41 lat i 25-letnia kobieta, wszyscy są mieszkańcami Krakowa. Mężczyźni już wcześniej byli karani za kradzieże, włamania i rozboje. Cała trójka usłyszała 22 zarzuty kradzieży, a sąd zastosował wobec nich dozór policyjny - poinformowała Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Kradli miedziane rynny
Łupem złodziei padały miedziane rynny, które odkręcali z obiektów sakralnych. Schemat działania w każdym przypadku był taki sam: złodzieje na miejscu przestępstwa pojawiali się w dzień, aby dokładnie spenetrować teren, na który powracali w nocy i odrywali lub odkręcali rynny. Następnie były one rozcinane na mniejsze kawałki i sprzedawane w krakowskich skupach złomu.
Na gorącym uczynku
Złodzieje wpadli w nocy na gorącym uczynku, kiedy wracali z kradzieży z kościoła w Koniuszy i z kaplicy cmentarnej w Proszowicach.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24