Kolejne osoby aresztowane w związku ze śmiercią półtorarocznego chłopca ze Szczecina. Wujek dziecka oraz jego konkubina spędzą za kratkami trzy miesiące. W areszcie jest już matka chłopca. Nadal jednak nie wiadomo, w jakich okolicznościach zginął, i gdzie znajdują się jego zwłoki.
Mirosławowi S. zarzucono pomoc sprawcy śmiertelnego pobicia chłopca i zacieranie śladów.
Sąd zdecydował się zastosować areszt z uwagi na obawę matactwa i możliwość ukrywania się podejrzanego przed organami ścigania.
Aresztowana została też konkubina Mirosława S. - Monika B., która usłyszała podobne zarzuty. Ona również spędzi za kratkami trzy miesiące.
Anonimowe zgłoszenie
W piątek do aresztu trafili 22-letnia matka dziecka i jej konkubent. 38-letni mężczyzna podejrzany jest o pobicie ze skutkiem śmiertelnym, a matce prokurator zarzucił nieudzielenie pomocy dziecku. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi śledztwo w sprawie śmierci dziecka. Informacja o jego zgonie trafiła do policji ponad tydzień temu, kiedy zniknięcie dziecka zgłosił anonimowy informator.
Śmierć chłopca miała nastąpić pod koniec 2012 r. w Szczecinie. Nadal trwają poszukiwania ciała. Podejrzani wskazali już kilka miejsc ukrycia zwłok, ale żadne nie było właściwym.
Matka i konkubent twierdzą, że zakopali zwłoki synka niedaleko domu na polanie graniczącej z lasem. Według nich, dziecko zmarło we śnie, prawie pięć miesięcy temu.
Autor: MAC/tr/k / Źródło: tvn24