- Komisja weryfikacyjna rozpocznie swoje działania po procedurze parlamentarnej - mówił w "Faktach po Faktach" wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. - Sytuacja osób wyrzucanych na bruk, sytuacja osób pokrzywdzonych, wymaga tego, żeby państwo działało szybko - dodał.
We wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński wspólnie z ministrem i wiceministrem sprawiedliwości przedstawili projekt, który zakłada powołanie przez Sejm specjalnej komisji weryfikacyjnej. Jej zadaniem byłoby badanie decyzji reprywatyzacyjnych pod kątem ich zgodności z prawem. - Ci wszyscy ludzie: starsi, niepełnosprawni i schorowani, którzy zostali wyrzuceni do piwnic, wreszcie będą mogli zobaczyć swoich oprawców - mówił o komisji w "Jeden na jeden" we wtorek Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.
"Tylko i wyłącznie igrzyska"
- To pokazuje tak naprawdę intencje, nie rozwiązanie problemu, nie skazanie ewentualnych winnych, ale tylko i wyłącznie igrzyska - skomentował te słowa poseł PO Borys Budka. - PO jest za tym, aby wyjaśnić wszystkie nieprawidłowości, ale trzeba to robić za pomocą organów, które są do tego powołane - dodał.
Zdaniem posła PO "wywieszono białą flagę, przyznając, że prokuratorzy tak naprawdę nie dadzą sobie rady z tym problemem". - Żałuję, że PiS nie poparł małej ustawy reprywatyzacyjnej w zeszłej kadencji, którą mimo braku tego poparcia udało nam się uchwalić. Żałuję, że ta ustawa powstała tak późno - powiedział Budka. - Jeżeli chcemy rzetelnie zabezpieczyć Polaków w przyszłości przed podobnymi sytuacjami, trzeba przyjąć dużą ustawę reprywatyzacyjną. Złożyliśmy ją w Sejmie - dodał.
- Komisja weryfikacyjna rozpocznie swoje działania po procedurze parlamentarnej - mówił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. - Projekt ustawy jest już gotowy i niebawem będzie pokazany - dodał. Jak zapowiedział, z projektem będzie można się zapoznać w ciągu najbliższych dni.
- Sytuacja osób wyrzucanych na bruk, sytuacja osób pokrzywdzonych wymaga tego, żeby państwo działało szybko - zaznaczył Warchoł. - Myślę, że z początkiem nowego roku będzie możliwe powstanie tej komisji - dodał.
"Test uczciwości"
Zdaniem wiceministra "stosunek do tej komisji to jest test uczciwości". - Test uczciwości osób, które dalej chcą chować złodziei, oszustów, sprawy ukrywać pod dywan - stwierdził.
- PO test uczciwości zaproponowała PiS, składając projekt ustawy reprywatyzacyjnej w tej kadencji - odpowiedział Budka. - Na pierwszy rzut oka komisja, która ma się składać z członków parlamentu, wchodzi w kompetencje władzy wykonawczej - stwierdził. - To sądy są od tego, żeby np. orzekać o nakazie zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia - wyjaśnił.
Zdaniem Budki komisja ma charakter populistyczny, a sprawą powinna zająć się prokuratura.
- Ta komisja nie wyręcza w niczym sądów, nie wyręcza prokuratury - odparł Warchoł. - Prokuratura pracuje i te śledztwa bardzo sprawnie są prowadzone - dodał.
Zdaniem Warchoła ustawa reprywatyzacyjna "załatwia sprawę na przyszłość". - Załatwia handel roszczeniami, kwestię obrotu tymi nieruchomościami, ale na przyszłość - powiedział. Jak dodał, komisja ma wyjaśnić to, co było w przeszłości. - PiS miał rok na to, by podjąć postępowania w prokuraturze, którą zarządza minister Zbigniew Ziobro - stwierdził Budka. - PiS miał rok czasu, żeby przygotować ustawę reprywatyzacyjną. PiS tak naprawdę szykuje igrzyska - dodał.
Autor: mart\mtom / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24