Jedno jest pewne - pierwszą damą nie zostanie Małgorzata Tusk, której mąż już ogłosił, że nie chce zamieszkać w Pałacu Prezydenckim. Na giełdę nazwisk - w miejsce Donalda Tuska - wskoczyli już nowi kandydaci: Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski. Każdy z nich jest żonaty. Podobnie jak kandydaci z innych partii. Reporter programu "Polska i Świat" postanowił więc przyjrzeć się potencjalnym pierwszym damom.
O żonie marszałka Bronisława Komorowskiego nie wiadomo zbyt wiele. Pani Anna raczej nie pokazuje się na salonach - poświęciła się domowi. Potencjalna przyszła pierwsza dama ukończyła filologię klasyczną, razem z Bronisławem Komorowskim ma piątkę dzieci i kiedyś była jego przełożoną w harcerstwie.
Pani Szmajdzińska trzyma władzę w domu
Żona Radosława Sikorskiego - Anne Appelbaum - to diametralnie inna postać. Wpływowa 46-letnia Amerykanka pochodzenia żydowskiego jest wybitną publicystką i autorką wielu książek (m.in. nagrodzonego Pulitzerem "Gułagu"). Z kolei Małgorzata Szmajdzińska z zawodu jest prawnikiem. Przy mężu publicznie występuje rzadko. Oczytana, energiczna, uśmiechnięta, trzymająca władzę w domu - tak panią Szmajdzińską opisują ci, którzy mieli okazję ją poznać.
A może Maria Kaczyńska?
Panią Irenę Olechowską (z zawodu farmaceutkę) mieliśmy już okazję poznać w 2000 roku, kiedy to jej mąż starał się o zamieszkanie w Pałacu. - Dystyngowana, rzadko zabierająca publicznie głos, wstrzemięźliwa w ocenach. Myślę, że jest osobą, która może budzić zbyt duży dystans - tak małżonkę Andrzeja Olechowskiego ocenia Elżbieta Pawełek z magazynu "Sukces".
O reelekcję będzie walczyć też Lech Kaczyński, a co za tym idzie, pierwszą damą na kolejne pięć lat może zostać jego żona - pani Maria. Aktualna prezydentowa z wykształcenia jest ekonomistką. Zna angielski i francuski oraz trochę język hiszpański i rosyjski. Pani Maria wielokrotnie dała się poznać Polakom jako troskliwa żona (np. poprawiając mężowi krawaty).
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24