- To nie jest protest przeciw Ameryce, Europie, to protest przeciw wszechwładzy korporacji - mówił pod kancelarią premiera Piotr Trzaskowski z fundacji Akcja Demokracja, która zorganizowała sobotnią demonstrację w Warszawie przeciw układom CETA i TTiP.
Protest zorganizowała organizacja pozarządowa Akcja-Demokracja. Poparły ją m.in. związki zawodowe i partie polityczne, wśród nich Partia Razem, ruch Kukiz'15, SLD czy OPZZ RIOR.
Według organizatorów na demonstrację przybyło ok. 5-6 tys. osób. Tę liczbę podała Anna Tomaszewska z Akcji Demokracji.
Jak poinformowała podinspektor Magdalena Bieniak z zespołu prasowego KG Policji w proteście pod gmachem ministerstwa rolnictwa wzięło udział ok. 700 osób.
- Wszystko przebiegło spokojnie - przekazała Bieniak.
Kukiz i Zandberg wśród protestujących
- Zgromadziliśmy się tu, by powiedzieć "nie" układom CETA i TTIP - mówiła, otwierając demonstrację liderka Akcji-Demokracji Maria Świetlik. Towarzyszyły jej okrzyki tłumu: "hop, hop, hop - CETA stop". Powiewały flagi Polski, Solidarności i innych organizacji. Wśród demonstrujących byli m.in. Paweł Kukiz, Adrian Zandberg czy Sławomir Izdebski. Wcześniej z oświadczeniem wystąpiła Partia Razem. - Rząd twierdzi, że trybunały arbitrażowe zawarte w TTIP i CETA opłacają się Polsce. To bezczelne odwracanie kota ogonem. Od rozstrzygania sporów są niezawisłe sądy, a nie podejrzane instytucje tworzone pod dyktando wielkiego biznesu - podkreślił Zandberg.
Przypomniał protesty przeciwko umowie ACTA (Umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi). - Zatrzymaliśmy tamtą próbę ograniczania naszych praw i dokładnie tak europejska solidarność obywateli, pracowników, związkowców, zatrzyma CETA i zatrzyma TTIP - mówił Zandberg. - CETA została przemaglowana i przepchnięta przez PO-PiS. W Sejmie przy ostatniej dyskusji nad CETĄ Platforma i PiS poszły razem, a rzeczywiście można do tego dodać PSL - dodał.
Według niego Polska powinna renegocjować wszystkie układy, zawarte w latach 90., gdzie wpisany jest mechanizm rozwiązywania sporów między państwem a inwestorem. Podkreślił, że protesty wyrażają sprzeciw wobec "neokolonialnych trybunałów arbitrażowych" i narzucaniu kształtu prawa przez korporacje. - Nie ma zgody na to, żeby pod pretekstem układu handlowego w rzeczywistości ograniczać naszą suwerenność, ograniczać nasze demokratyczne prawo do decydowania o sobie - zaznaczył lider Razem.
Edyta Jaroszewska-Nowak ze Stowarzyszenia Ekoland mówiła, że rolnicy chcą produkować żywność tak, aby nie szkodzić ludzkiemu zdrowiu, ale też nie niszczyć przyrody.
- To my najwcześniej zrozumieliśmy, jakim wielkim zagrożeniem są ponadnarodowe korporacje. Później protestowaliśmy przeciwko temu, żeby korporacje zawłaszczały nasiona, do których odwieczne prawo ma rolnik. My, rolnicy ekologiczni wiemy, że każdy polityk, który działa na szkodę naszego państwa jest złym politykiem. To my powinniśmy wybierać polityków i mieć wpływ na ludzi, których wybieramy. Do tego potrzebna jest zmiana ordynacji wyborczej. To my musimy wybierać ludzi, którym ufamy, do których mamy zaufanie, a nie partie. To system jest zły, system trzeba zmienić. To my ludzie powinniśmy decydować, nie PSL, nie PiS, nie PO, ale oddolny ruch społeczny. Musimy iść razem, tylko wtedy wygramy te sprawę - argumentowała.
"Zdrada stanu"
Przewodniczący sejmowej komisji ds. rolnictwa Jarosław Sachajko (Kukiz15) przekonywał, że Polska produkuje żywność "zdrową, naturalną i pożywną", ma też 1,4 mln gospodarstw rolnych. Według niego jeśli CETA wejdzie w życie, wszystko się zmieni. Sachajko podkreślił, że północnoamerykański układ o wolnym handlu NAFTA (pomiędzy USA, Kanadą i Meksykiem) doprowadził do destrukcji rolnictwa meksykańskiego. Zdaniem innego posła Kukiz 15 Piotra Apela każdy z rządu, kto popiera CETA, działa przeciw obywatelom. - To zdrada stanu - ocenił Apel. Z kolei Krzysztof Małecki z Forum Związków Zawodowych zaznaczył, że nie ma zgody na " te neoliberalne umowy". Podkreślał, że FZZ nie godzi się na "tę obłudę". - Mieliśmy wstać z kolan, a rząd klęka przed wyzyskiwaczami, którzy chcą nas karmić żywnością modyfikowaną genetycznie - powiedział Małecki, dodając, że Forum domaga się wysłuchania partnerów społecznych i dialogu.
Demonstracja przeciw umowom o wolnym handlu rozpoczęła się pod ministerstwem rolnictwa, przeszła przez centrum miasta, mijając m.in. ambasadę USA, by dojść do kancelarii premiera.
Umowa TTIP
Transatlantyckie Partnerstwo Handlowe i Inwestycyjne (TTIP), jak oficjalnie nazywana jest przyszła umowa o wolnym handlu między UE a USA, ma doprowadzić do stworzenia największej strefy wolnego handlu na świecie.
Docelowo ma wykraczać dużo dalej niż dotychczasowe porozumienia handlowe, polegające jedynie na redukcji stawek celnych. Umowa w swych założeniach przewiduje usunięcie barier regulacyjnych czy wzajemne uznawanie standardów w celu obniżenia kosztów dla eksporterów, importerów i inwestorów.
Czym jest CETA?
Negocjacje w sprawie CETA (Comprehensive Economic and Trade Agreement) między UE a Kanadą zakończono we wrześniu 2014 roku. Komisja Europejska na początku lipca br. zaproponowała państwom członkowskim podpisanie umowy. Gdy to uczynią i przegłosuje ją Parlament Europejski, będzie ona mogła wejść tymczasowo w życie. Ostateczna ratyfikacja będzie jednak należeć do parlamentów krajów unijnych i Kanady. Poza zniesieniem praktycznie wszystkich ceł umowa ma też przynieść likwidację barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami. Skorzystać mogą na tym np. firmy telekomunikacyjne, energetyczne, świadczące usługi bankowe, biznesowe czy ubezpieczeniowe.
Kontrowersje
Umowa CETA wzbudza w Europie wiele kontrowersji. Obecnie największy sprzeciw organizacji społecznych i branżowych w krajach UE budzi propozycja tymczasowego stosowania układu przed ratyfikacją przez wszystkie państwa członkowskie. Po obu stronach Atlantyku krytykę wywołują też kwestie rozwiązywania sporów inwestycyjnych oraz zabezpieczenia rynków, np. rolnego. Tymczasowe stosowanie umowy dotyczyć ma tylko relacji handlowych. Do czasu zatwierdzenia przez wszystkie kraje członkowskie zawieszona będzie inwestycyjna część umowy. W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął uchwałę w sprawie CETA. Głosi ona, że "do zawarcia tej umowy i jej pełnego wejścia w życie niezbędne jest przeprowadzenie procedur jej zatwierdzenia, zgodnie z wymogami i wewnętrznym porządkiem prawnym poszczególnych państw członkowskich UE".
Autor: mart/ja / Źródło: PAP, TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24