Dziwisz dziękuje za przywrócenie wolnego w święto Trzech Króli

- Ufamy, że w tym roku spełni się nasze gorące pragnienie, którym jest wyniesienie do chwały ołtarzy Sługi Bożego Ojca Świętego Jana Pawła II - mówił kard. Dziwisz. Podkreślił, że na "tę doniosłą chwilę" Polska przygotowuje się od kilku lat. - Niech to przygotowanie umacnia się i pogłębia, także poprzez lekturę i medytację adhortacji Benedykta XVI "Verbum Domini", dokumentu wspaniałego, twórczego o Słowie Bożym w życiu i misji Kościoła - dodał.

Trzech Króli po 50 latach

Na zakończenie mszy św. kardynał podziękował parlamentarzystom za podjęcie inicjatywy i "wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do przywrócenia 6 stycznia jako dnia wolnego od pracy". Przypomniał, że z Archidiecezji Krakowskiej wysłano do parlamentu 100 tys. petycji w tej sprawie.

Homilię wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Jan Szkodoń. - Co roku idziemy razem z Mędrcami za gwiazdą, która prowadzi do Dziecięcia, do Jezusa w Betlejem. Celem naszej wędrówki jest spotkać się ze Słowem, które ciałem się stało. To spotkanie jest przyjęciem na nowo Bożego Objawienia - mówił bp Szkodoń.

Orszak na Rynek

Po mszy św. ze Wzgórza Wawelskiego ruszył barwny orszak Trzech Króli. Jak podkreślał kardynał Dziwisz, to nowość, "którą przyjmujemy z wielką życzliwością, zwłaszcza, że nawiązuje ona do tradycji pielęgnowanej w naszej kulturze".

W role Kacpra, Melchiora i Baltazara wcielili się aktorzy Teatru Groteska. W pochodzie uczestniczyli m.in. harcerze, uczniowie szkół katolickich, parlamentarzyści, członkowie Zespołu Pieśni i Tańca "Krakowiacy" oraz wierni z małymi dziećmi. Śpiewając kolędy wszyscy dotarli przed Bazylikę Mariacką, gdzie czekała Święta Rodzina. Tam odczytano fragment Ewangelii, a kard. Dziwisz jeszcze raz podziękował za przywrócenie święta zniesionego przez władze cywilne w 1960 r.

Źródło: PAP, TVN24