400 dodatkowych żołnierzy wzmocni polski kontyngent w Afganistanie - pisze "Rzeczpospolita". Są potrzebni, bo sytuacja w kontrolowanej przez Polaków prowincji staje się niebezpieczna.
Obecnie polski kontyngent liczy 1600 żołnierzy. Jeszcze kilka miesięcy temu MON planował wysłanie do Afganistanu 2200 żołnierzy. Jednak cięcia budżetowe w resorcie zniweczyły te plany. Pod koniec ubiegłego roku uzgodniono, że kontyngent się nie zwiększy i zostanie na poziomie obecnym.
Jednak od pewnego czasu w związku z rosnącym zagrożeniem w polskiej strefie w prowincji Ghazni pojawił się pomysł zwiększenia polskiego kontyngentu o 400 dodatkowych żołnierzy. Zaapelował o to kilka dni temu szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło.
Wiosenna ofensywa
Zagrożeniem dla Polskiego kontyngentu będzie amerykańska operacja prowadzona w pięciu prowincjach otaczających Ghazni. Wiosną USA rzucą tu do walki kilka tysięcy dodatkowych żołnierzy. W tej sytuacji nie jest wykluczone, że Talibowie zostaną zepchnięci do kontrolowanej przez Polaków prowincji.
Z informacji "Rz" wynika, że dowództwo operacyjne, które zajmuje się przygotowaniem polskich misji zagranicznych, dostało w ubiegłym tygodniu polecenie przygotowania przerzutu 2 tys. żołnierzy do Afganistanu w ramach kolejnej zmiany kontyngentu. W tej sprawie nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska rządu.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24