W pizzerii w Bolminie pod Kielcami wybuchł pożar. Ogień znacząco uszkodził budynek, jednak na szczęście nikt nie doznał poważniejszych obrażeń. Jak informują strażacy, pomocy medycznej potrzebował właściciel obiektu, który przed ich przyjazdem wyniósł ze środka kilka butli z gazem, doznając drobnych urazów dłoni.
Do pożaru pizzerii w Bolminie (gmina Chęciny, woj. świętokrzyskie) doszło w piątek około godziny 5 rano. Jak informują strażacy, ogniem objęte było "całe poddasze nieużytkowe, więźba dachowa, kotłownia oraz rozdzielnia elektryczna", jednak - na szczęście - nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Właściciel wyniósł z budynku butle LPG
Jak poinformowała nas rzeczniczka kieleckiej straży pożarnej Beata Gizowska, niegroźnych obrażeń rąk doznał właściciel budynku. - Przed przyjazdem strażaków mężczyzna wynosił z budynku butle z gazem LPG, każda o wadze 11 kilogramów, i w ten sposób doznał drobnych obrażeń. Jego stan nie wymagał hospitalizacji - powiedziała Gizowska.
Strażacy udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy, przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego i ugasili płomienie.
"Po przygaszeniu ognia przystąpiono do demontażu ocieplenia dachowego z wełny mineralnej lokalizując zarzewia ognia i dogaszając je. Poddasze przewietrzono, a nadpalone elementy wyposażenia i fragmenty konstrukcji budynku wyniesiono na zewnątrz w celu dokładnego dogaszenia" - poinformowała w komunikacie Beata Gizowska.
Źródło: KM PSP Kielce, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Kielce