Wciąż nie wiadomo jak PSL zagłosuje w sprawie referendum dotyczącego sześciolatków. Na dzisiejszym posiedzeniu klubu nie podjęto decyzji. Jak poinformował rzecznik PSL Krzysztof Kosiński, kolejne spotkanie odbędzie się w czwartek. Wówczas będzie jasne, czy posłów PSL będzie obowiązywać dyscyplina w głosowaniu.
- Nie było pełnego kompletnego klubu parlamentarnego. Chcemy, żeby tę decyzję podjęli wszyscy posłowie - mówił szef klubu Jan Bury, tłumacząc dlaczego decyzja ws. głosowania nad referendum jeszcze nie zapadła. Wcześniej Bury zapowiadał, że na wtorkowym posiedzeniu zgłosi wniosek ws. dyscypliny w głosowaniu nad wnioskiem o referendum.
Wszystko rozstrzygnie się jednak za dwa dni, podczas kolejnego spotkania ludowców. - Na czwartek na godzinę popołudniową jest zaplanowane posiedzenie - powiedział szef klubu PSL.
Podzielone opinie
W klubie PSL opinie w sprawie referendum są podzielone, choć większość posłów przychyla się do głosowania wspólnie z PO przeciw wnioskowi. Dwóch posłów PSL: Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski, zadeklarowało poparcie dla referendum. Poseł Mirosław Pawlak zapowiedział, że decyzję podejmie na posiedzeniu klubu.
Według Janusza Piechocińskiego posłowie PSL mieli się kontaktować z kuratorami, dyrektorami szkół i liderami nauczycielskich związków zawodowych. Ich sprawozdania mają pomóc w podjęciu decyzji ws. głosowania nad referendum.
Będzie spotkanie z premierem?
Głosowanie w Sejmie nad wnioskiem o przeprowadzenie referendum ws. obowiązku szkolnego dla sześciolatków odbędzie się w piątek. Piechociński nie wykluczył, że w środę spotka się w sprawie 6-latków z premierem Donaldem Tuskiem. - Mamy w planach z premierem Tuskiem takie spotkanie - mówił we wtorek Piechociński. Dopytywany, czy dojdzie do spotkania w tym tygodniu, odpowiedział: "Być może będziemy mieli spotkanie jutro".
Jak twierdzi Janusz Piechociński, wniosek "nie jest problemem w koalicji", bo między PO i PSL "nie ma w tej sprawie różnicy zdań". Jak zaznaczył, problem polega na tym, by wszyscy posłowie w obu ugrupowaniach zagłosowali zgodnie ze stanowiskiem swoich klubów. Stanowisko PSL, ale i Twojego Ruchu (posłowie tego klubu nie podjęli jeszcze decyzji) jest kluczowe, ponieważ do odrzucenia wniosku potrzebna jest w Sejmie bezwzględna większość głosów (przy pełnej frekwencji 460 posłów jest to 231). Jeśli Platformie nie uda się zebrać tylu głosów, obywatelski wniosek zostanie skierowany do dalszych prac w komisji. Koalicja PO-PSL liczy 232 posłów.
Autor: kde/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24