Nie było zderzenia i nie byłby to wypadek, ale pasażer autobusu zmarł po dłuższym pobycie w szpitalu. Kierowca autobusu twierdzi, że ostro zahamował, bo samochód osobowy zajechał mu drogę. Ale kierowca samochodu temu zaprzecza. Policja apeluje, by zgłaszali się świadkowie.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice