Andrzej Czuma dementuje kolejne informacje o rzekomo niespłaconych długach w USA. I wskazuje tych, którzy - jego zdaniem - stoją za tymi doniesieniami. To byli politycy PO: Maciej Białecki i Paweł Piskorski. - To atak wymierzony nie tyle we nie, co w premiera - przekonuje szef resortu sprawiedliwości. Piskorski odpowiada krótko: Czuma szuka absurdalnych teorii.
W poniedziałek pojawiły się kolejne doniesienia na temat amerykańskich długów obecnego szefa resortu sprawiedliwości.
Pan Piskorski, wkraczając z powrotem na scenę polityczną w Polsce, chciałby w jakiś sposób atakować nie tyle mnie, ile Donalda Tuska Czuma
Czuma: stoi za tym Piskorski
Podczas konferencji prasowej w Olsztynie szef resortu sprawiedliwości oznajmił, że za tymi doniesieniami stoją m.in. dawni działacze Platformy Obywatelskiej. Wskazuje też, o kogo chodzi: Maciej Białecki i Paweł Piskorski.
- Pan Piskorski, wkraczając z powrotem na scenę polityczną w Polsce, chciałby w jakiś sposób atakować nie tyle mnie, ile Donalda Tuska - mówił Czuma, zaznaczając jednocześnie, że "takie jest jego przypuszczenie".
Podkreślił też, że już podczas konferencji prasowej kilka tygodni temu pokazał dokumenty, wskazujące, że długi zostały spłacone. - Rozumiem, że będą się powtarzały rozmaite opowieści, ale nie mam nic więcej do powiedzenia - zaznaczył Czuma.
Piskorski: absurdalna teoria
Co na to szef Stronnictwa Demokratycznego?
Czuma szuka absurdalnych teorii, żeby bronić się przed wciąż pojawiającymi się oskarżeniami Piskorski
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24