Czy sejmowa pyskówka o ciążę wiceminister pracy będzie miała również finansowe skutki? Według kodeksu pracy ciężarna nie może pracować w godzinach nocnych, a sejmowa debata o pomostówkach trwała do późna. - To odpowiedzialność premiera – ocenił w "Magazynie 24 godziny" TVN24 doradca prezydenta Paweł Wypych.
Kodeks pracy stanowi, że pracownicy w ciąży nie wolno zatrudniać w porze nocnej, czyli w czasie od 21 do 7 rano. Kara za taki czyn wynosi od tysiąca do nawet 30 tysięcy złotych.
- Nie chciałbym ferować takich wyroków, ale dobrze by było, żeby premier brał pod uwagę kodeks pracy – stwierdził Paweł Wypych. Prezydencki doradca i jednocześnie szef rady nadzorczej ZUS tonował jednak sprawę. - Sposób rozwiązania tej sytuacji był uzgodniony z marszałkiem, pani minister wydała oświadczenie, a pan Duda przeprosił i ją, i Sejm za swoje może zbyt emocjonalne zachowanie. A ja znam Agnieszkę i wiem, że sama by sobie poradziła – dodał.
"Wulgarne gierki ministra"
Paweł Graś z PO nie odniósł się do zapisów kodeksu pracy. Zaatakował natomiast ministra Dudę. - Pomylił rolę, w jakiej się znalazł w Sejmie. Miał reprezentować prezydenta i bronić jego ustawy, a z niewiadomych powodów zaczął wystąpienie od kuriozalnego ataku na premiera. A on był cały czas obecny, kiedy trzeba zabierał głos i nikim się nie zasłaniał – podkreślił poseł Graś.
Także Jerzy Wenderlich (SLD) nie zostawił suchej nitki na prezydenckim urzędniku. - Minister chciał być arbiter elegantiarum, ale wyszło mu dokładnie odwrotnie. Nie chodziło mu wcale o grzeczność, wykorzystał ciążę do gierek politycznych, i to jest wulgarne - stwierdził.
- Ja bym to szybko wyciszył, ale kiedy prezes PiS próbuje dziś odwrócić kota ogonem, sprawa staje się bardzo nieprzyzwoita – dodał.
Jaki pomost dla "pomostówek"?
Po wymianie ciosów na temat "sejmowej obyczajowości" posłowie przeszli do bardziej merytorycznych argumentów. Na tapecie znalazła się rządowa ustawa o emeryturach pomostowych, którą poprzedniej nocy przyjął Sejm. Co dalej z nią robić, jak poprawić, jak "udobruchać" nieprzekonanych posłów i prezydenta by jej nie zawetował?
- Sytuacja staje się dramatyczna. Strony tego sporu zaczynają się okopywać na swoich pozycjach. Jeden drugiemu stara się pokazać, kto dłużej wytrzyma. Tymczasem teraz powinniśmy zacząć pracować nad tą ustawą w Senacie, tak żeby dla nieprzekonanych posłów była ona do przyjęcia. Jest jeszcze szansa na kompromis. Nie wyobrażam sobie, żeby rozwiązania tego problemu szukać na ulicach - mówił Eugeniusz Kłopotek z koalicyjnego PSL, który po przerwie dołączył do gości "Magazynu 24 Godziny".
Wiary w kompromis nie stracił też Wypych. - Lech Kaczyński zdaje sobie sprawę, że Polacy za wcześnie przechodzą na emeryturę. Ale na rozwiązania, które są krzywdzące dla tak wielu osób zgodzić się nie może - zaznaczał.
Zdaniem Wypycha wszystko jeszcze może się zdążyć, jeśli chodzi o dalsze losy ustawy, bo przyjęcie w Sejmie kilkunastu poprawek i mniej ofensywne wypowiedzi marszałka Komorowskiego to jego zdaniem "dobry znak". - Prezydent jest nadal otwarty na dyskusję. Na pewno wysłucha wszystkich - zapewniał Wypych.
"PiS-owi nie starczyło odwagi. Nam starczy"
Optymizm prezydenckiego doradcy wywołany bardzie umiarkowanym wypowiedziami posłów PO, zgasł gdy przemówił Paweł Graś z PO: - PiS miało dwa lata, żeby przeprowadzić reformę systemu emerytalnego, ale posłom zabrakło odwagi. Nam jej nie zabraknie i doprowadzimy tę sprawę do końca - deklarował.
- Rzeczywiście PiS nie zajmowało się rozwiązywaniem problemów pracowników. Prezydent wtedy też tymi sprawami sobie głowy nie zwracał - zgadzał się z Grasiem poseł Lewicy Jerzy Wenderlich. Jednak, jak zaznaczył, ostatnie wypowiedzi premiera też są niedopuszczalne. - Jak słyszę Donalda Tuska, że on będzie klękał przed prezydentem, to czuję się zażenowany. Premier nie ma prawa załatwiać problemów "na klęcząco", tylko w dialogu społecznym: trzeba rozmawiać. Tymczasem dyktat PO w sprawie "pomostówek" jest tragiczny. Zemści się na was. Rozwiązujcie problemy, a nie klękajcie - apelował poseł Lewicy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24