3-letnia Emilka znów słyszy. Anonimowa osoba odesłała na policję implant, dzięki któremu dziewczyna odzyska słuch. Policja szuka kobiety, która na ulicy podniosła zgubę, ale jej nie oddała.
Dziecko zgubiło implant kilka tygodni temu. - Szłam z córką na zakupy. Dziewczynka zdenerwowała się, zdjęła z główki implant i go wyrzuciła. Dziecko tak głośno płakało, że wzięłam je za rączkę i poszłam do domu. Nie zorientowałam się, że ten implant został zgubiony - wspomina Bogumiła Szoka, matka trzylatki.
Jest sukces
W poszukiwanie urządzenia zaangażowała się policja, a także media. Szybko okazało się, że jedna z kamer zarejestrowała, jak starsza kobieta podniosła z ulicy implant, ale nie chciała go zwrócić. Kim jest nieuczciwa znalazczyni i dlaczego nie oddała zguby matce - nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że poszukiwania zakończyły się sukcesem. Implant trafił na komendę w zapakowanej kopercie. - Policjanci otrzymali kopertę zaadresowaną na adres komendy. W środku znajdował się aparat słuchowy. Jak się okazało, jest to poszukiwane od miesiąca urządzenie niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka - mówi Rafał Prokopczyk rzecznik prasowy z KMP w Olsztynie.
To nie koniec
Rzecznik informuje, że policja poddała analizie zabezpieczony wcześniej monitoring. Na jego podstawie sporządzono rysopis kobiety.
- W dalszym ciągu będziemy jej poszukiwać. Chcemy ustalić i zatrzymać osobę podejrzaną o przywłaszczenie. Grozi za to rok ograniczenia wolności - dodaje rzecznik.
Autor: MSZ / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24