Czternastolatek ciężko pobił starszego człowieka. Mężczyzna zmarł. Płocka policja zatrzymała już chłopaka. Teraz stanie przed sądem dla nieletnich.
Ciało 75-letniego mężczyzny znalazł przypadkowy przechodzień na jednym z płockich osiedli około 5 rano 31 sierpnia. Miał obrażenia głowy. Na chodniku policjanci znaleźli krwawe ślady butów. Wszystko wskazywało na to, że ktoś śmiertelnie go pobił.
Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego - 14-letniego mieszkańca Płocka. - Jeszcze nie mieliśmy stuprocentowej pewności, że to on jest sprawcą, choć wiele za tym przemawiało. Policjanci cały czas intensywnie pracowali nad tą sprawą - mówi I zastępca komendanta miejskiego policji podinsp. Zbigniew Włodkowski.
Miał konflikty z prawem
We wtorek policjanci nie mieli już żadnych wątpliwości i postawili chłopakowi zarzut ciężkiego pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Odpowie on przed sądem dla nieletnich. Policja już wcześniej się nim interesowała, bo obracał się wśród młodzieży mającej konflikty z prawem.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24