Jeszcze w tym roku piwo zdrożeje o 10 proc. - zapowiada "Gazeta Prawna". Cena wzrośnie od 10 do 30 groszy na butelce.
Dzień przed zaprzysiężeniem rządu Donalda Tuska kierowane przez Jana Szyszkę Ministerstwo Środowiska zgodziło się na niekorzystne dla Polski ustalenia, z których nasz kraj nie będzie w stanie się wywiązać, donosi "Polska". Chodzi o zmniejszenie ilości nieczystości wpływających z naszych rzek do Bałtyku.
W ciągu 13 lat mielibyśmy ograniczyć ilość fosforu o 8,7 tys. ton i azotu o 62,4 tys. ton. Polska zobowiązała się do tego na konferencji, która odbyła się w Krakowie 14–15 listopada 2007 r. pod egidą Helcomu, organizacji zrzeszającej kraje nadbałtyckie. Dla porównania: Niemcy zobowiązali się do redukcji ilości odprowadzanego do Bałtyku azotu tylko o 5,6 tys. ton i fosforu – o 240 ton, zaś Szwecja odpowiednio o 20 tys. ton i 290 ton.
Aby wywiązać się z zobowiązania, musielibyśmy wybudować lub zmodernizować około 1,7 tys. oczyszczalni i zbudować wiele kilometrów sieci kanalizacyjnej. Koszt tych inwestycji szacuje się na 40 mld zł, z czego Unia Europejska da nam połowę. Tymczasem w tegorocznym budżecie państwa na ochronę środowiska zapisano ledwie 555 mln zł.
Źródło: tvn24.pl, "Polska", PAP