57 sekund na zaparkowanie samochodu w centrum Krakowa... Czy to tylko kwestia szczęścia? Na razie tak, ale w niedalekiej przyszłości całkowicie wykonalne dla setek kierowców - donosi "Gazeta Krakowska".
Oczywiście, o ile powstaną w mieście parkingi podziemne – przekonują zwolennicy takich rozwiązań. Problem w tym, że wielu mieszkańców protestuje przeciw ich budowie.
Przewodniczący Dzielnicy I, Bogusław Krzeczkowski chce przekonać mieszkańców Krakowa do utworzenia w mieście sieci parkingów podziemnych. Jest pewien, że opór i protesty przeciw ich budowie można pokonać, pokazując funkcjonujące w Europie rozwiązania. W tym celu zamierza we wrześniu zorganizować wycieczkę do Budapesztu.
Do budowy parkingów mają też przekonywać mieszkańców urzędnicy i radni miejscy. Mogliby skorzystać z doświadczeń urzędników z Poznania, który od roku ma pierwszy podziemny parking.
Źródło: Gazeta Krakowska