Prezes Polskiej Izby Systemów Alarmowych Mirosław Wojciech Krasnowski, związany obecnie z firmą Siemens Building Technologies, w latach 80. donosił na kolegów z technikum chemicznego, działaczy podziemnej organizacji Konfederacji Młodej Polski "Rokosz", ujawnili dawni członkowie tej grupy, informuje "Nasz Dziennik".
W wyniku donosów, za które Krasnowski otrzymywał od SB wynagrodzenie, aresztowano 14 osób. Na trop tego, kim był TW "Wojtek", udało się wpaść dzięki dokumentom dotyczącym inwigilacji NZS-ów, w tej sprawie bowiem Krasnowski również przysłużył się esbekom. Kwerenda w archiwach IPN trwała ponad dwa lata, służby specjalne zniszczyły większość dokumentów dotyczących "Rokosza".
Aresztowania, prześladowania, likwidacja struktur podziemnej organizacji "Rokosz" w Wielkopolsce były jednym z największych sukcesów Służby Bezpieczeństwa w tym regionie. "Rokosz" była organizacją grupującą ok. 100 osób, współpracującą z Solidarnością Walczącą. Miała na koncie akcje małego sabotażu.
Krasnowskiemu udało się pozyskać interesujące esbeków informacje dzięki koleżeńskim kontaktom z jednym z działaczy organizacji, z którym uczył się w technikum chemicznym. Po rozbiciu "Rokosza" "Wojtek" zamilkł na kilkanaście miesięcy. Uaktywnił się ponownie podczas inwigilacji środowiska NZS w latach 1987-1988.
Źródło: "Nasz Dziennik"