W pozwie złożonym w Europejskim Trybunale Praw Człowieka Powiernictwo Pruskie domaga się zwrotu przez Polskę kilkunastu obrazów należących niegdyś do śląskiej rodziny von Ingenheimów - informuje "Rzeczpospolita".
Najsłynniejszy z nich - "Madonna z Dzieciątkiem" Botticellego - znajduje się w warszawskim Muzeum Narodowym. To pierwszy przypadek, kiedy wysiedlony po II wojnie światowej Niemiec domaga się zwrotu dzieł sztuki. Argumentuje, że został pozbawiony własności w wyniku "zbrodni przeciwko ludzkości".
Polskie władze uspokajają: nie ma mowy o zwrocie obrazów. – Zgodnie z decyzją wielkich mocarstw w Poczdamie, ziemie zachodnie zostały przyznane Polsce wraz z całym mieniem prywatnym i państwowym - powiedział "Rzeczpospolitej" Wojciech Kowalski, pełnomocnik MSZ ds. dóbr kultury. – Powiernictwo nie może liczyć na sukces.
Podobnego zdania jest prof. Jan Barcz, współautor ekspertyzy prawnej z 2004 roku na temat roszczeń. – Nie ma żadnej różnicy, czy chodzi o nieruchomości, czy o dzieła sztuki. Wszelkie roszczenia są bezzasadne - powiedział.
Źródło: "Rzeczpospolita"