24-letni mężczyzna został zatrzymany w związku ze śmiercią 80-latki, której ciało znaleziono w domu w Łodzi. Ofiara to babcia zatrzymanego mężczyzny. Jak informuje rzecznik łódzkiej prokuratury, kobieta miała rany kłute na klatce piersiowej i przedramieniu. Według wstępnych ustaleń prokuratury, 24-latek zaatakował swoją babcię, bo "zwróciła mu uwagę, że za głośno oglądał film na laptopie".
Czynności z zatrzymanym 24-latkiem będą wykonywane w piątek. Śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa 80-letniej kobiety - poinformował w czwartek po godzinie 9 w rozmowie z tvn24.pl prokurator Paweł Jasiak z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Zwróciła mu uwagę, bo za głośno słuchał laptopa
Prokurator poinformował o prawdopodobnym motywie działania mężczyzny.
- Wstępne ustalenia mówią, że ten 24-latek zaatakował swoją babcię, bo zwróciła mu uwagę, że za głośno oglądał film na laptopie, to miał być motyw jego działania - przekazał.
Dodał, że w najbliższym czasie odbędzie się też sekcja zwłok 80-latki. - Kobieta na pewno ma rany kłute klatki piersiowej i rany obronne na prawym przedramieniu, o ilości tych ran nie mam jeszcze wiedzy, te informacje przekażę po wynikach sekcji zwłok - poinformował prokurator Jasiak.
Podejrzewany - jak podał rzecznik prokuratury - zaatakował też nożem interweniujących policjantów. - Został jednak obezwładniony. Po zdarzeniu rozebrał się do naga, założył kask i wyszedł na balkon - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej.
Ciało 80-letniej kobiety znalezione w domu w Łodzi
Do zdarzenia doszło w środę (29 stycznia) w domu jednorodzinnym przy ulicy Gładkiej w Łodzi. Jak przekazał podkomisarz Adam Dembiński z KWP w Łodzi, około godziny 14:40 policja otrzymała zgłoszenie o martwej starszej kobiecie.
Z ustaleń policji wynikało, że zmarła to 80-latka. Miała zostać śmiertelnie ugodzona przez swojego wnuka.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Przebywa w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Policyjne postępowanie
Na razie nie wiadomo, czy mężczyzna był pijany lub pod wpływem narkotyków.
- Na miejscu trwały policyjne czynności pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczone zostały ślady i materiał dowodowy, który ma umożliwić policji ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia - przekazywał w środę wieczorem podkomisarz Adam Dembiński.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24