Kalifornijski sąd orzekł, iż Angelina Jolie nie oparła swojego reżyserskiego debiutu na plagiacie. Scenariusz filmu znanej aktorki o tytule "Kraina krwi i miodu" ma nie być kopią książki chorwackiego pisarza Jamesa Braddocka.
Sędzia Dolly m. Gee orzekła, iż oba dzieła są romansami wojennymi osadzonymi w rozpadającej się Jugosławii, to fabuła i postaci nie są istotnie podobne. Z uwagi na to pozew pisarza odrzuciła. Chorwat ma jeszcze możliwość odwołania się.
Braddock wniósł pozew przeciw Jolie kilka dni przed premierą jej filmu w 2011 roku. Pisarz twierdzi, że scenariusz reżyserskiego debiutu Amerykanki, dotychczas znanej raczej jako aktorki, jest plagiatem jego książki "The Soul Shattering".
Pozew Braddocka to nie jedyny problem Jolie z filmem, który generalnie otrzymał słabe recenzje i nie był sukcesem. Pierwsze przeszkody napotkała jeszcze podczas przygotowań do zdjęć. Scenariusz jej filmu, który opowiada o romansie Bośniaczki z Serbem, nie przypadł do gustu prawdziwym Bośniaczkom. Rząd Bośni rozważał nawet zakazanie wykonywania zdjęć na terenie swojego kraju.
Autor: mk / Źródło: Huffington Post