Policja pod nadzorem prokuratury ustala tożsamość oraz wyjaśnia przyczyny i okoliczności śmierci osoby, której szczątki znaleziono na terenie prywatnej posesji w Rzeszowie (woj. podkarpackie).
Jak opowiedział w rozmowie z portalem tvn24.pl podinspektor Adam Szeląg, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, do makabrycznego odkrycia doszło we wtorek, 14 lutego, na terenie jednej z prywatnych posesji przy ulicy Lubelskiej w Rzeszowie. - Dyżurny komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie o odnalezieniu ludzkich szczątków przez pracownika jednej z firm budowlanych, która tego dnia miała na tym terenie wykonywać pracę - powiedział nam policjant.
Policjanci zabezpieczyli niekompletny szkielet
Zanim pracownicy rozpoczęli pracę, jeden z nich natrafił na ludzkie szczątki. - Skierowana na miejsce ekipa dochodzeniowo-śledcza potwierdziła zgłoszenie. Na miejsce wezwany został prokurator i dalej wszystkie policyjne czynności odbywały się pod jego nadzorem - relacjonuje podinspektor Adam Szeląg.
Miejsce, w którym dokonano makabrycznego odkrycia, zostało zabezpieczone i dokładnie przeszukane przez funkcjonariuszy. - Teren, na którym znajdowały się szczątki, był dosyć rozległy, policjanci zabezpieczyli niekompletny szkielet - poinformował oficer prasowy KMP w Rzeszowie.
Policja ustala tożsamość zmarłej osoby
Policja ustala tożsamość zmarłej osoby. Sprawdzana jest m.in. baza danych osób zaginionych. Decyzją prokuratury szczątki zostały zabezpieczone, zostaną poddane oględzinom i badaniom. - Wyjaśniane będą także przyczyny i okoliczności śmierci tej osoby - zapewnił podinspektor Adam Szeląg.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock