Śmigłowiec W-3A Sokół już od ćwierćwiecza ratuje życie i zdrowie turystów w Tatrach. Tylko w ostatnich trzech latach Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przeprowadziło prawie 600 akcji z udziałem śmigłowca, pomagając ponad 700 poszkodowanym.
- Pojawienie się śmigłowca w roku 1993 wniosło do naszej pracy zupełnie nową jakość. Do tej pory znakomicie nam służy. To nasze podstawowe narzędzie ratownicze. Zawsze wtedy, gdy jest taka potrzeba i gdy pozwalają na to warunki meteorologiczne. Sokół jest na pierwszej linii działania - mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.
25 lat temu śmigłowiec został podarowany ratownikom TOPR-u przez kancelarię prezydenta Lecha Wałęsy. Jak podaje reporter TVN24 takich maszyn, wyprodukowanych w zakładach w Świdniku, jest na świecie 180. Latają one między innymi w Czechach, Niemczech, na Słowacji czy w Korei Południowej.
Statystyka
Tylko w ostatnich trzech latach Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przeprowadziło prawie 600 akcji ratowniczych z udziałem Sokoła, ratując ponad 700 poszkodowanych. Co trzecia akcja ratownicza TOPR w latach 2015-2017 została zrealizowana przy użyciu śmigłowca. Sokół był też wykorzystywany w akcjach ratowniczych na Słowacji: w latach 2015-2017 interweniował tam aż 14 razy, ratując życie 18 osobom.
- Dzięki niemu nawet z najodleglejszych partii Tatr jesteśmy w stanie przetransportować poszkodowanych do szpitala w Zakopanem w czasie krótszym niż 30 minut - dodaje Krzysztof.
Autor: kk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TOPR | Krzysztof Sajecki