Tłumy mieszkańców Katowic i miast śląskich podziwiały imponującą defiladę z okazji Święta Wojska Polskiego. Niespodziewanie na niebie można było zobaczyć dwa myśliwce F-15 amerykańskiego lotnictwa. W tym roku obchody wyjątkowo przeniesiono z Warszawy, w związku z setną rocznicą wybuchu pierwszego powstania śląskiego.
Na koniec defilady przemaszerowali górnicy, orkiestra i - jako ostatni - 100 żołnierzy z flagami RP na drzewcach.
Trwa prezentacja sprzętu Wojsk Lądowych. Ulicami Katowic jadą m.in.: czołgi Leopard 2, kołowe transportery opancerzone Rosomak, samochody ciężarowo-osobowe HMMWV, wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta, samobieżne armatohaubice Krab i Dana, moździerze samobieżne Rak, zautomatyzowane wozy dowodzenia Łowcza, pojazdy saperskie Topola, samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Poprad, samochody Ford 550 z rampą szturmową oraz opancerzone pojazdy M-ATV MRAP, które żołnierze wykorzystują m.in. podczas misji w Afganistanie, oraz wiele innych.
W defiladzie lotniczej obok polskich maszyn, niespodziewanie biorą też udział dwa amerykańskie myśliwce F-15.
Na niebie pojawiły się m.in. polskie Jastrzębie, czyli F-16, "Bieliki" (tak w naszym kraju nazywane są szkolne M-346 Master) czy Su-22.
Na niebie można podziwiać śmigłowce polskiego wojska, m.in. Mi-8, Mi-14, Mi-24, Sokoły czy Anakondy.
Ruszyła defilada. Ulicami Katowic kroczą żołnierze ze wszystkich oddziałów Wojska Polskiego.
Prezydent Duda podziękował tym, którzy walczyli o niepodległą Polskę. - Cześć i chwała bohaterom. Wielka cześć ich pamięci - powiedział.
Podkreślił, że Wojsko Polskie stanowi mur ochronny "dla wszystkich obywateli miłujących pracę, spokojnych i lojalnych".
- Żołnierze dziękuję Wam za to z całego serca - dodał.
Głos zabrał prezydent Andrzej Duda - przypomniał bitwę warszawską w 1920 r i pierwsze powstanie śląskie z 1919 r.
- Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy - te słowa mieli w pamięci wszyscy żołnierze, którzy zmobilizowani przez marszałka Józefa Piłsudskiego, premiera Wincentego Witosa i innych wielkich polityków, ojców niepodległości w ponad milionowej armii szli wtedy walczyć na front pod Warszawą, tamtego pamiętnego sierpnia 1920 r. Ale myślę, że to samo na myśli mieli mieszkający tutaj ludzie Górnego Śląska - mówił.
Jak dodał, polskim żołnierzem można być nie będąc w polskiej armii, tak jak Ślązacy w 1929 r. - Oni czuli się jak polscy żołnierze. Bo ten, kto chwyta za broń, żeby walczyć o Polskę i polskość jest jak polski żołnierz.
Premier podziękował żołnierzom polskim służącym na terenie Polski i na misjach na całym świecie. - Idziecie w ślady wiernych Polsce powstańców śląskich - podkreślił.
Obiecał też, że rząd będzie robił wszystko, by armia była doskonale uzbrojona, a proces jej modernizacji następował jak najszybciej.
- To dzień niezwykły, razem będziemy świętować z żołnierzami. Razem pokażemy dumę, że jesteśmy Polakami - powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, dziękując żołnierzom za codzienną służbę.
- Spotykamy się w Katowicach, w miejscu wyjątkowym. 100 lat temu mieszkańcy Górnego Śląska zdecydowali, że chcą być częścią odradzającej się Polski - przypomniał.
Po nim głos zabrał premier Mateusz Morawiecki.
- Sto lat temu Polacy chwycili nie tylko za biało-czerwoną flagę, ale również za broń. Z bronią w ręku ukształtowali granice odradzającej się Polski. Tych granic strzegli, bronili i dzięki tamtemu bohaterstwu, cieszymy się dzisiaj wolną Polską - powiedział.
W Katowicach odśpiewano hymn, podniesiono proporzec prezydenta RP i polską flagę. Na niebie zespół akrobacyjny Biało-Czerwone Iskry, który wypuścił dymy w tych właśnie kolorach.
Na trasie defilady zgromadzili się tłumnie mieszkańcy Katowic i innych śląskich miast.
Tymczasem w Powidzu wystartowały potężne samoloty transportowe C-130 Hercules. Wystartowały też maszyny stacjonujące w bazach w Łasku i poznańskich Krzesinach.
Prezydent Duda dokonuje już przeglądu pododdziałów. Czołgi i inne pojazdy militarne ustawione są w jednym rzędzie.
Na wileńskim Cmentarzy na Rossie przy grobie, w którym spoczywa matka Józefa Piłsudskiego i serce marszałka, w czwartek tradycyjnie odbyły się uroczystości Święta Wojska Polskiego. W Mauzoleum Matki i Serca Syna wieńce złożyli przedstawiciele ambasady polskiej na Litwie, społeczności polskiej, kombatanci, harcerze oraz goście z Polski.
- Co roku w dniu 15 sierpnia spotykamy się właśnie tutaj, na Rossie, przy grobowcu Matki i Serca Syna, aby w szczególny sposób uczcić rocznicę zwycięstwa nad bolszewikami - powiedział radca ambasady Marcin Grabowicz, przemawiając do zebranych w imieniu własnym i ambasador Urszuli Doroszewskiej.
Tymczasem w Gdyni oddano salut armatni z ORP Błyskawica.
- Dziękuję za to, że mogliśmy być w Katowicach, na Śląsku - powiedział prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem, to święto Górnego Śląska i tych, którzy budują go codzienną pracą i służbą.
- Dziękuję wszystkim żołnierzom i rodzinom wojskowych oraz tym, którzy po żołnierzach pozostali: wdowom, ich dzieciom, sierotom po żołnierzach, którzy zginęli na służbie. Rzeczypospolita o was nie zapomni - zapewnił w czwartek w Katowicach prezydent Andrzej Duda.
Prezydent: - Nigdy nie podpiszę ustawy o obniżeniu emerytur wojskowych, która będzie godziła w tych, którzy służyli Rzeczypospolitej i w tych, którzy po nich pozostali. Gwarantuję to.
- To najwięcej, co można osiągnąć przy tym wyborze życiowym, wyborze służby Rzeczpospolitej i służby polskiemu narodowi z bronią w ręku, po to, by stawać w jego obronie, po to, by także realizować to, co tak ważne było w naszej historii - za wolność waszą i naszą, a więc także i stawać z bronią w ręku w obronie innych, po to, żeby nieść im pokój, spokój, po to, żeby mogli żyć normalnie - mówił Andrzej Duda. - Oczekuję tego, że teraz będzie jeszcze więcej, że choć do tej pory wzorowo służyliście panowie Rzeczpospolitej Polskiej, to teraz będziecie służyli z jeszcze większymi siłami - dodał.
- Najwięcej co można osiągnąć przy tym wyborze życiowym wyborze służby RP i polskiemu narodowi z bronią w ręku. Po to by stawać w jego obronie, po to by także realizować to, co tak ważne było zawsze w naszej historii – za wolność naszą i waszą, a więc stawać też w obronie innych, by nieść im pokój, spokój, by mogli żyć normalnie. Taka nominacja to dla mnie zobowiązanie. Ja oczekuję tego, że teraz będzie jeszcze więcej. Do tej pory panowie służyliście wzorowo RP, teraz będziecie służyć z jeszcze większymi siłami - mówił prezydent Duda do nominowanych.
Prezydent Andrzej Duda pogratulował nominowanym. - Gratuluję tego niezwykle ważnego momentu odebrania nominacji generalskie, admiralskiej i odznaczeń państwowych. To ważny moment w historii każdego człowieka, zwłaszcza żołnierza, kiedy wkracza do elity jaką jest korpus generalicji i admiralicji RP.
Na stopień generała dywizji zostali mianowani: gen. bryg. Sławomir Kowalski - dowódca Centrum Operacji Lądowych - dowódca Komponentu Lądowego oraz gen. bryg. Krzysztof Radomski, dowódca 16. Dywizji Zmechanizowanej. Na pierwszy stopień generalski - generała brygady - zostali mianowani pułkownicy: Artur Jakubczyk - zastępca dowódcy 18. Dywizji Zmechanizowanej i Krzysztof Walczak - dowódca 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego. Na stopień kontradmirała został mianowany dowódca 8. Flotylli Obrony Wybrzeża komandor Piotr Nieć.
Prezydent RP wręczył nominacje generalskie i odznaczenia państwowe
Prezydent Andrzej Duda złożył w czwartek wieniec przed Pomnikiem Powstań Śląskich w Katowicach.
Centralne obchody Święta Wojska Polskiego, organizowane co roku 15 sierpnia w Warszawie, tym razem odbywają się w Katowicach, właśnie dla upamiętnienia setnej rocznicy wybuchu powstania śląskiego.
- Przeniesienie w tym roku uroczystej defilady z Warszawy do Katowic traktujemy jako wyraz szczególnego uhonorowania zarówno naszego regionu, ale przede wszystkim uczczenia pamięci dziesiątek tysięcy osób, które niejednokrotnie poświęciły życie, by nasza część Górnego Śląska została włączona do Polski – mówił Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Głównym punktem obchodów będzie zaplanowana na godz. 14 wojskowa defilada "Wierni Polsce". Defilada "Wierni Polsce" rozpocznie się na skrzyżowaniu ulicy Bagiennej z ulicą Lwowską i wyruszy w stronę centrum miasta. Żołnierze z ul. Bagiennej, przez al. Roździeńskiego przejdą na rondo im. Jerzego Ziętka, a następnie na północ aleją W. Korfantego. Rozformowanie wojsk nastąpi na wysokości pętli Słonecznej.
W defiladzie weźmie udział 2600 żołnierzy, 185 jednostek sprzętu wojskowego oraz 60 statków powietrznych.
Lądowa część
W pieszej części defilady zobaczymy maszerujących pancerniaków, "specjalsów", spadochroniarzy, marynarzy i żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Defilować będą także pododdziały uczelni wojskowych: Wojskowej Akademii Technicznej, Akademii Marynarki Wojennej, Akademii Wojsk Lądowych i Lotniczej Akademii Wojskowej, a także formacje proobronne i klasy mundurowe.
Oprócz żołnierzy Wojska Polskiego przedefilują również żołnierze wojsk sojuszniczych na co dzień stacjonujący w Polsce, a więc żołnierze: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji.
Na ulicach stolicy aglomeracji śląskiej pojawi się najnowocześniejszy sprzęt, jakim dysponują siły zbrojne RP. Wśród pojazdów, które w Katowicach pokaże Wojsko Polskie, zobaczymy m.in.: czołgi Leopard 2 i kołowe transportery opancerzone Rosomak. Będą samochody ciężarowo-osobowe HMMWV, wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta, samobieżne armatohaubice Krab i Dana, moździerze samobieżne Rak, zautomatyzowane wozy dowodzenia Łowcza, pojazdy saperskie Topola oraz samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Poprad, pojazdy Ford 550 z rampą szturmową oraz opancerzone pojazdy M-ATV MRAP, które żołnierze wykorzystywali m.in. podczas misji w Afganistanie, oraz wiele innych. Pojawi się także sprzęt wojsk sojuszniczych.
Powietrzna część
Podniebną defiladę rozpocznie tradycyjnie przelot Zespołu Akrobacyjnego "Biało-Czerwone Iskry" w składzie siedmiu maszyn. Następnie pojawią się myśliwce F-16, samoloty TS-11 Iskra, M-28 Bryza, C-295M, C-130, M-346 oraz śmigłowce Mi-2, W-3 Sokół, Mi-17 i Mi-8. Nie zabraknie także samolotów przeznaczonych do transportu najważniejszych osób w państwie: G550 oraz Boeing 737, które przelecą w eskorcie myśliwców.
Utrudnienia
W związku z tymi wydarzeniami do godziny 17 w czwartek zamknięte zostaną następujące ulice: ul. Bagienna od skrzyżowania z ulicą Lwowską do węzła z ul. Murckowską, aleja Roździeńskiego od węzła z ul. Murckowską do ronda im. gen. Jerzego Ziętka, rondo im. gen. Jerzego Ziętka, ul. Chorzowska od ul. Sokolskiej do ronda im. gen. Jerzego Ziętka, aleja Korfantego od ulicy Moniuszki do placu Alfreda, Strefa Kultury (w której odbędzie się piknik wojskowy) oraz Tunel pod Rondem (w dwie strony).
W związku z tym konieczne było zaplanowanie wielu zmian w komunikacji miejskiej. Obejmują one blisko 70 linii autobusowych i 12 tramwajowych w stolicy województwa. Część połączeń została zawieszona, innym skrócono lub zmieniono trasy.
W rejonie zamkniętych ulic nie będzie kursowała komunikacja miejska. Ruch tramwajowy będzie utrzymany na kierunkach od Zawodzia do pl. Wolności oraz od Brynowa w kierunku Zawodzia. Tramwaje jadące ze strony Chorzowa będą zawracały do Chorzowa na pętli na wysokości Stadionu Śląskiego. Koleje Śląskie wprowadziły natomiast dodatkowe bezpłatne przewozy na defiladę.
Autor: FC/ ks / Źródło: tvn24.pl / PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24