Gospodarka rosnąca w tempie cztery proc., ceny - 2,8 proc. a deficyt na poziomie 35 mld zł - tak wyglądają główne założenia do przyszłorocznego budżetu, które przyjął dziś rząd. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że te założenia są bardzo optymistyczne, ale "bardzo by chciał, żeby to się udało". Z kolei szef SLD Grzegorz Napieralski uważa, że projekt to "bujda pod wybory", która po 9 października "trafi do kosza".