To albo eksplozje gwiazd supernowych, albo zderzenia czarnych dziur - mówił gość TVN24 BiS popularyzator astronomii Karol Wójcicki. Naukowcom po dziesięciu latach udało się zidentyfikować sygnały radiowe, które doszły do Ziemi z kosmosu w 2007 roku. Okazało się, że pochodziły z odległej galaktyki, ale wciąż nie wiadomo, co je wywołało.