Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę pod Legnicą. Dwie osoby nie żyją, a cztery są ciężko ranne. Według policji, kierowca volkswagena potrącił rowerzystę, a następnie uciekł z miejsca wypadku. W trakcie pościgu stracił panowanie nad pojazdem i kilkukrotnie koziołkował. - Wszyscy pasażerowie, którzy przeżyli byli pijani - ustalili funkcjonariusze. Droga krajowa nr 94 na wysokości Kunic (woj. dolnośląskie) przez 4 godziny była zablokowana.
- Samochodem podróżowało łącznie sześć osób. Cztery zostały przewiezione do szpitala. Dwie zmarły na miejscu - informuje tvn24.pl dyżurny stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Do wypadku doszło po godz. 13.00 na drodze krajowej nr 94 między Prochowicami, a Legnicą na wysokości Kunic (woj. dolnośląskie).
Według policjantów pracujących na miejscu wypadku wszyscy pasażerowie (w wieku od 18 do 35 lat) byli pijani.
- Każdy z czterech poszkodowanych miał około 3 promili alkoholu w organizmie - informuje podinsp. Sławomir Masojć z policji w Legnicy.
"Koziołkowali w powietrzu"
- Według naszych informacji, kierowca chwilę przed wypadkiem potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku. W pościg za autem ruszyła policja. Na wysokości miejscowości Kunice, volkswagen kilkukrotnie koziołkował w powietrzu, bo kierujący stracił panowanie nad pojazdem - wyjaśnia dyżurny legnickiej straży pożarnej.
Taki przebieg zdarzeń potwierdza st. asp. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
- Dostaliśmy zgłoszenie od rowerzysty, że został potrącony w Legnicy. Mówił, że kierowca był prawdopodobnie pijany. W pościg za podejrzanym ruszyli policjanci. Pięć kilometrów dalej namierzyli podejrzanego kierowcę pod sklepem. Na widok funkcjonariuszy zaczął uciekać i na wylocie z Kunic stracił panowanie nad pojazdem - relacjonuje policjant.
Utrudnienia na krajowej "94"
Jak dodaje Petrykowski, w wypadku zginęła 23-letnia kobieta, pasażerka ściganego volkswagena oraz jego 29-letni kierowca.
Na miejscu wypadku pracowały służby. Sprawę badał także prokurator. Kierowcy przez ponad 4 godziny musieli się liczyć z utrudnieniami, bo droga krajowa nr 94 pod Kunicami była zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy. Po godz. 17.20 ruch został wznowiony.
Do wypadku doszło pod Kunicami (woj. dolnośląskie):
Autor: balu/b / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: e-legnickie.pl