O godz. 7 stanęła część pociągów na Śląsku. Kolejarze, którzy w ten sposób rozpoczęli swój strajk ostrzegawczy, nie podają precyzyjnych informacji, ilu połączeń mogą dotyczyć utrudnienia. Pasażerom zorganizowano komunikację zastępczą, ale wielu z nich wolało wybrać wcześniejsze pociągi, by zdążyć przed protestem.
O 7.00 dworzec w Katowicach się wyludnił. Pasażerowie, którzy go opuszczali, byli spokojni, choć trochę zdezorientowani. - I po co ten strajk? I tak im nie zapłacą. Ludzie nie pojadą i tylko na nich się zdenerwują - mówili o związkowcach.
Wybrali wcześniejsze pociągi
Składy, które przyjechały przed godz. 7 były pełne. Niektórzy wysiadający z niego pasażerowie mówili, że przyjechali wczeniej niż zwykle, by zdążyć przed zapowiadanym strajkiem - Koleje Śląkie mówią, że nie strajkują, ale jak ich PLK nie puszcza, to nigdzie nie pojadą. A miałem być w Gliwicach przed 8 - narzekał jeden z mężczyzn. Po chwili z megafonów rozległa się informacja, że pociąg Kolei Śląskich do Gliwic - z powodu strajku - nie odjedzie.
Informatorzy niedoinformowani
Zatrudnieni przez Grupę PKP informatorzy w pomarańczowych kurtkach deklarowali, że są zaopatrzeni w rozkłady wszystkich przewoników, łącznie z planowaną komunikacją zastępczą Kolei Ślskich. Nie wiedzieli jednak, jak sytuacja będzie wyglądała w czasie samego protestu, a także które dokładnie pociągi i gdzie zostaną zatrzymane. Przedstawiciele Kolei Ślskich skarżyli się w piątek rano na brak informacji ze strony Grupy PKP. Jak powiedział PAP rzecznik samorządowego przewoźnika Maciej Zaremba, spółka dopiero rano dostała ogólną informację o piątkowym strajku. Mimo zapowiedzi nie dotarły do niej szczegółowe dane dotyczące stacji, na których po godz. 7 miały być zatrzymywane być pociągi.
Komunikacja zastępcza
W dni robocze, w godz. 7-9 Koleje Śląkie uruchamiają zwykle 98 połączeń. Na czas piątkowego strajku spółka przygotowała 34 rozkładowe kursy autobusowej komunikacji zastępczej oraz 44 kolejne, które mają być przysyłane na poszczególne stacje na wezwanie kierowników zatrzymywanych pociągów. Przedstawiciele Kolei Śląskich apelują o szczegółowe sprawdzanie poszczególnych kursów w internecie lub pod numerami infolinii. Zgodnie z porozumieniem zawartym przez wszystkich przewoników, w piątek w czasie i po strajku mają oni wzajemnie honorować swoje bilety. Jeli podróżni na trasie swojej podróży będą mogli skorzystać z pociągu innego niż zwykle przewonika, nie będą musieli kupować nowego biletu.
Strajk na Śląsku
Ogólnopolski strajk ostrzegawczy w piątek w godz. 7-9 organizują związkowcy z grupy PKP. Choć pracownicy Kolei Ślskich nie uczestniczą w proteście, ale strajkuje zarządca kolejowej infrastruktury - spółka PKP PLK - co poskutkowało zatrzymaniem pociągów wszystkich przewoników w całym kraju.
Autor: kv\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24