Najpierw rozmowa, potem desygnacja nowego premiera
tvn24
Prezydent będzie rozmawiał z politykami na temat nowego premiera tvn24
Prezydent Bronisław Komorowski desygnuje nowego premiera po rozmowach z siłami politycznymi - powiedziała szefowa prezydenckiego biura prasowego. Dodała, że stanie się to jednak dopiero po złożeniu dymisji przez urzędującego prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska.
- Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że desygnuje na to stanowisko osobę, która w jego przekonaniu będzie gwarantować stabilność koalicji, a przez to i stabilność funkcjonowania państwa w okolicznościach specyficznej dymisji premiera Tuska związanej z jego osobistym sukcesem, jak i potwierdzeniem mocnej pozycji Polski w Unii Europejskiej - podkreśliła szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.
Dodała, że prezydent zgodnie ze swoją deklaracją chce, aby ta zmiana dokonała się w sposób jak najbardziej płynny.
- Wszelkie rozmowy dotyczące nowego premiera, które toczą się w łonie partii politycznych, czy rozważania publicystów są jak najbardziej uzasadnione, ale wskazywanie konkretnego kandydata jest dzisiaj przedwczesne - zaznaczyła Trzaska-Wieczorek.
- Prezydent będzie działał w zgodzie z konstytucją, która stanowi, że od momentu złożenia dymisji przez premiera głowa państwa ma dwa tygodnie na wskazanie jego następcy - dodała.
Dwóch kandydatów
Na sobotnim szczycie UE premier Donald Tusk został wybrany na nowego szefa Rady Europejskiej; obejmie tę funkcję 1 grudnia.
Tusk złoży rezygnację z urzędu premiera, zapowiedział też, że będzie szefował Platformie Obywatelskiej do 1 grudnia, a później partia będzie musiała sobie radzić z nowym liderem.
Jako najpoważniejsi kandydaci na nowego premiera wymieniani są Tomasz Siemoniak i Ewa Kopacz.
Z nieoficjalnych informacji tvn24.pl wynika, że Donald Tusk i Bronisław Komorowski podczas czwartkowego spotkania w Belwederze byli zgodni, że tekę premiera otrzyma obecny szef MON.
Wiadomo też, że w tej rozgrywce pod uwagę nie jest brana Elżbieta Bieńkowska, gdyż wolałaby zostać unijnym komisarzem.