Jarosław Bieniuk, kapitan Lechii Gdańsk, podjął decyzje o zakończeniu kariery po ostatnim meczu tego sezonu T-Mobile Ekstraklasy – poinformował na swojej stronie gdański klub. 35-letni piłkarz zamierza teraz poświęcić się rodzinie.
- Moje marzenie spełniło się, bo na koniec mojej przygody z piłką mogłem wrócić do Gdańska i zagrać w Lechii w ekstraklasie na nowym stadionie. Lechia z roku na rok staje się coraz lepszym klubem. Mam nadzieję, że jakąś cegiełkę do budowy tej marki dołożyłem – zaznacza Bieniuk.
I będzie dokładał aż do końca sezonu. Definitywnie z boiska ma zejść właśnie dopiero wtedy.
– A ogłoszenie mojej decyzji absolutnie nie znaczy, że teraz odpuszczę. Wręcz przeciwnie, będę miał zdwojoną motywację do tego, aby kibice zapamiętali mnie z jak najlepszej gry - dodaje.
W polskiej ekstraklasie rozegrał 233 mecze
Piłkarz swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Ogniwie Sopot, skąd przeniósł się do gdańskiego klubu. Z Gdańska w sezonie 1998/99 przeniósł się do Amiki Wronki. Później była też Turcja i Cypr, a po powrocie do Polski - Widzew Łódź i w końcu powrót do biało - zielonych. Bieniuk w polskiej ekstraklasie rozegrał 233 mecze strzelając 12 bramek, z czego 45 spotkań zaliczył w Gdańsku.
W ubiegłym roku podczas meczu z FC Barceloną na PGE Arenie Bieniuk pokonał bramkarza Barcelony Jose Manuela Pinto. Lechia zremisował wówczas z najlepsza drużyną świata. - Strzelić gola Barcelonie to wspaniałe uczucie - mówił po meczu kapitan biało-zielonych.
Czas dla rodziny
Bieniuk jest mężem aktorki Anny Przybylskiej oraz ojcem córki i dwóch synów. - W tym roku kończę już 35 lat i swoje na boiskach wybiegałem i wygrałem. Myślę, że to jest też już odpowiedni czas, żeby poświęcić się rodzinie – podkreśla kapitan Lechii.
"Jeden z najlepszych wychowanków klubu"
Klub planuje oficjalne pożegnanie kapitana Lechii z gdańską publicznością podczas meczu na PGE Arenie na jednym z ostatnich spotkań sezonu. - Z Lechii wypłynął na szersze wody i tu zakończy karierę jako kapitan drużyny. Na pewno jest jednym z najlepszych wychowanków naszego klubu. Mam nadzieję, że swoim doświadczeniem i pogodą ducha wesprze jeszcze swoją Lechię np. pomagając szkolić młodzież – uważa prezes Lechii Gdańsk, Bartosz Sarnowski.
Lechia Gdańsk rozgrywa mecze na gdańskim stadionie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/bieru/kwoj / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Pinterest.com/ x-news