"Tęcza" nie pasuje do pl. Zbawiciela, który jest klimatyczny - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Bartosz Kownacki. W czasie zamieszek podczas "Marszu Niepodległości" poseł PiS i adwokat izby warszawskiej napisał na portalu społecznościowym, że "płonie pedalska tęcza". Jak dzisiaj tłumaczy, jego słowa nie były wulgarne, a "dosadne i nieprzyjemne". We wtorek rzecznik dyscyplinarny warszawskiej adwokatury wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie jego wpisu.
"Płonie pedalska tęcza na Placu Zbawiciela. Ciekawe ile jeszcze kasy wyda bufetowa na jej renowacje zanim zdecyduje się ją usunąć" - napisał na Facebooku Kownacki, komentując podpalenie tęczy na pl. Zbawiciela podczas "Marszu Niepodległości."
Potem poseł PiS dodał jeszcze: "Bufetowa wydała na jej (tęczy-red.) renowacje 100.000!! Ile głodnych dzieci by się za to wykarmiło, ale ona woli promocje pedalstwa i fajerwerki".
"Tęcza" prowokuje?
W rozmowie z tvn24.pl. poseł Bartosz Kownacki zaznaczył, że nie pochwalał palenia instalacji, a jedynie "stwierdził fakt, że pieniądze publiczne są marnowane".
Zdaniem posła, słowo "pedalska", którego użył w swoim wpisie, "nie jest wulgarne, a dosadne i nieprzyjemne". Podobnie słowo "bufetowa". - Jest ironiczne i prześmiewcze, ale nie jest wulgarne i poniżające. Wiele osób tak o Hannie Gronkiewicz-Waltz mówi, nawet jej życzliwych - argumentował.
Jego zdaniem, na placu Zbawiciela nie powinna stać żadna instalacja. - Nie pasuje do tego miejsca, które jest klimatyczne. Jest to jedno z nielicznych, które ocalało po drugiej wojnie światowej - wyjaśnił.
Poseł nie chciał komentować postępowania wyjaśniającego, które wszczęła warszawska adwokatura.
"Zachować umiar i oględność w wypowiedziach"
We wtorek mec. Magdalena Czernicka-Baszuk, rzeczniczka prasowa Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie poinformowała, że wobec Kownackiego wszczęto postępowanie wyjaśniające, które służy ustaleniu, czy wpisu w internecie faktycznie dokonał adwokat.
W dalszej kolejności obwiniony adwokat może stanąć przed korporacyjnym sądem dyscyplinarnym i zostać ukaranym karą od upomnienia do wydalenia z palestry.
Kodeks etyki adwokackiej stanowi, że adwokat odpowiada dyscyplinarnie za uchybienie etyce adwokackiej lub naruszenie godności zawodu podczas działalności zawodowej, publicznej, a także w życiu prywatnym. Stanowi też, że adwokat "powinien zachować umiar i oględność w wypowiedziach".
Instalacja spłonęła
Ustawiona na pl. Zbawiciela instalacja pt. "Tęcza" została spalona po raz kolejny. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że zostanie odbudowana. Koszt przedsięwzięcia oszacowano na 70 tys. zł.
Autor: db/tr / Źródło: PAP