Paul i John - ten duet stworzył talent i rywalizacja. Zabiło go ego i kobiety

Legendarny Paul McCartney, materiał przed pierwszym koncertem w Polsce
Legendarny Paul McCartney, materiał przed pierwszym koncertem w Polsce
materiały organizatora
Sobotni koncert Paula McCartney'a w Warszawie to pierwsza wizyta artysty w Polscemateriały organizatora

O jednym mówiono "Laleczka Paul", o drugim "Charyzmatyczny John". Pierwszy był przede wszystkim muzykiem - chciał grać piosenki, które podobałyby się wszystkim. Drugi angażował się w politykę i kochał prowokacje. Różniło ich nawet podejście do kobiet: McCartney uchodził za wzorowego męża, Lennon zdradzał żonę nawet w jej obecności. To konflikt tych osobowości stworzył geniusz The Beatles, a potem go zniszczył.

Sierpień 1969. John Lennon ogłasza swoim kolegom, że odchodzi z zespołu. Ale The Beatles w rozsypce są od dawna. John zaabsorbowany jest współpracą z ukochaną Yoko Ono. Zaś Paul McCartney pisze utwory, które zamiast na płytę grupy, trafiają na jego debiutancki album solowy.

Dwaj liderzy i dwie różne osobowości, z których każda ciągnęła w inną stronę. Koniec Beatlesów był nieunikniony. - Miałem dość bycia muzykiem towarzyszącym dla Paula – wyznał po latach John. I w tym samym artykule "Why The Beatles Broke Up" magazynu "Rolling Stone" z 1970 roku dodał: - Najwyraźniej mogłem być w szczęśliwym związku albo z Beatlesami, albo z Yoko. I wybrałem Yoko. A potem wdowa po Lennonie przez lata uchodziła za tę, która rozbiła największy zespół świata. Ale czy słusznie? - Jeśli obwiniacie mnie za rozpad The Beatles, to jednocześnie powinniście mi być wdzięczni, że pozostał po nich wielki mit, którego nie rozmienili na drobne nagrywając coraz słabsze piosenki – ironizowała w wywiadach.

Rozgrzeszenie dał jej dopiero McCartney. - Z pewnością to nie ona rozbiła grupę. Grupa rozbiła się sama – ogłosił pod koniec ub.r. w wywiadzie, którego udzielił znanemu dziennikarzowi Davidowi Frostowi.

Na początku dzieliło ich wyłącznie... pole golfowe.

Bo konflikt, który doprowadził do rozpadu Beatlesów, był wyłącznie konfliktem na osi Lennon – McCartney. Choć na początku obu muzyków dzieliło wyłącznie... pole golfowe.

Od domu państwa McCartney w Liverpoolu było niewiele ponad 1,5 kilometra do miejsca, gdzie mieszkał Lennon. Pomiędzy było pole do gry w golfa. Chłopcy znali się z widzenia. Ale poznali dopiero w 1957 roku na kościelnym pikniku, na którym 17-letni Lennon występował ze swoim zespołem The Quarrymen. Młodszy o półtora roku McCartney zaczepił kolegę. Połączyła ich nie tylko miłość do rock and rolla, ale coś więcej niż granie.

Obaj pochodzą z podobnych, niezbyt zamożnych rodzin o artystycznych ambicjach. Obaj wcześnie stracili też matki. Mary McCartney umarła na raka piersi, gdy jej syn miał 14 lat. Dwa lata później Julia Lennon zginęła potrącona przez samochód. Rodzinom obu nie podobała się ich wspólna zażyłość. "Nie zadawaj się z tym Lennonem. On wpędzi cię w kłopoty, synu" - przestrzegał McCartneya ojciec. Zaś Paula nie znosiła ciotka Mimi, która wychowywała Johna. "Przychodził do nas i od razu siadał na stole. Zupełnie jakby zawsze chciał patrzeć na wszystkich z góry" - tak po latach będzie wspominać swoją irytację.

Przed Stadionem zbierają się fani
Przed Stadionem zbierają się fanitvn24

Lennon nic sobie z tego nie robił i wciągnął nowego kumpla do składu. Wkrótce we dwóch decydują o obliczu zespołu, który z czasem zmienił nazwę na The Beatles. Zawiązali spółkę autorską i do końca podpisują wszystkie piosenki, nawet te skomponowane solo, w ten sam sposób: Lennon – McCartney.

Ale z czasem, gdy wzrastała beatlemania, wzrastały też waśnie między liderami. Bo Paul McCartney miał to, czego brakowało Johnowi Lennonowi. I na odwrót.

Ten pierwszy był bardziej otwarty na nowości: muzyczne, artystyczne i obyczajowe. Jako pierwszy wyprowadził się z rodzinnego Liverpoolu do Londynu. To on miał wśród całej beatlesowskiej czwórki najbardziej artystyczne zapędy. I to on, a nie Lennon, jako pierwszy zaczął wprowadzać do ich twórczości elementy awangardowe. Jako stały bywalec klubów muzycznych (w latach 60. chodził do nich w przebraniu, podsłuchując, co grają konkurenci, m.in. Pink Floyd), ale także galerii sztuki, stał się tym z Beatlesów, który poprowadził ich w świat muzycznych eksperymentów.

Paul trzyma za rogi barana, John trzyma za uszy… świnię

McCartney przede wszystkim był muzykiem: chciał grać piosenki, które podobałyby się wszystkim i które porywałyby tłumy. Krytycy często wytykali mu nawet zbyt "popowe", obliczone na sukces, brzmienie. Zaś Lennon, uchodzący za niepokornego ducha, angażował się w politykę i słynął z ostrych wypowiedzi, które wpędzały grupę w kłopoty. Czego "ładny Beatles" (jak prasa nazywała Paula) nie znosił, bo z całych sił stronił od kontrowersji.

To po słynnej wypowiedzi Johna, w której prowokacyjnie zażartował, że jego zespół jest bardziej popularny od Jezusa, Ku Klux Klan palił ich płyty. Trasa koncertowa w USA była zagrożona, więc koledzy zmusili go, by wystąpił na konferencji prasowej i publicznie przeprosił. Tuż przed wręczeniem mu Orderu Imperium Brytyjskiego przez królową palił za kulisami marihuanę, a potem w ramach buntu zwrócił odznaczenie. Na jednym z wystawnych przyjęć demonstracyjnie poprosił o chleb z dżemem, typowy posiłek biednej robotniczej rodziny z Anglii.

Paul McCartney w rozmowie z TVN24
Paul McCartney w rozmowie z TVN24tvn24

Gdy McCartney zainteresował się elektroniczną awangardą i muzyką konkretną i jak oszalały komponował kolejne utwory (był bardziej płodnym artystą i to on jest autorem większości ze 160 piosenek sygnowanych również nazwiskiem kolegi ze spółki), Lennon wolał czytać teksty propagatora LSD Timothy'ego Leary'ego, Jamesa Joyce'a i książki o buddyzmie. Ten pierwszy więc wywierał na drugim presję przy wyborze piosenek na strony A kolejnych singli, czemu drugi niechętnie się poddał. A po latach publicznie przyznał, że nienawidzi popularnych piosenek kolegi, jak „Ob-La-Di, Ob-La-Da”.

Z drugiej strony zazdrościł McCartneyowi łatwości w komponowaniu pięknych melodii. Nic dziwnego, że na solowym albumie "Imagine" zaatakował go - w piosence "How Do You Sleep" sparafrazował tytuły piosenek Paula, nazwał jego nową muzykę szmirą i dziwił się, że lata z The Beatles niczego go nie nauczyły. Na dodatek drwił z żony McCartneya, a w książeczce albumu sparodiował okładkę płyty kolegi, na której Paul trzyma za rogi barana. John Lennon na zdjęciu trzyma za uszy… świnię.

Różniły ich nawet kobiety

Ale spór Johna z Paulem miał nie tylko charakter artystyczny. Różniły ich nawet kobiety życia. Paul zawsze uchodził za wzorowego męża. Przez 31 lat małżeństwa z Lindą tylko dziewięć nocy spędzili osobno: kiedy w 1980 roku muzyk został aresztowany na lotnisku w Tokio, bo w jego walizce policja znalazła marihuanę. Czas bez Lindy w japońskim więzieniu uważał za najgorszy w życiu.

John swoją żonę Cynthię zdradzał nawet we spólnym domu. Gdy w 1968 roku wyjechała na wakacje do Grecji, Lennon zaprosił swoją nową fascynację - Yoko Ono - do domu. Najpierw nagrali muzykę na album „Two Virgins", a potem kochali się przez całą noc. Cynthia zastała ich w łóżku. Yoko była w jej szlafroku. John miał powiedzieć do żony: "O, cześć".

Gdy później ożenił się z Ono i doczekał z nią syna Seana, zdradzał żonę nawet w jej obecności. Ale to u jej boku narodził się już zupełnie inny artysta. - Wszystko może nam się udać. Ty jesteś niesamowicie twórcza, a ja jestem niesamowicie bogaty – powiedział jej.

I choć Beatlesi wciąż istnieli, Johna coraz bardziej absorbowały nowe wyzwania. Pisał z Ono antywojenne piosenki, protestował przeciwko wojnie w Wietnamie pod hasłem "Make Love Not War". Podczas miesiąca miodowego przeprowadzili akcję "Bed in for Paece" – po prostu leżeli w łóżku.

Do czasu pojawienia się Yoko, partnerki Beatlesów miały zakaz wstępu do studia nagrań. Nie mogła wejść nawet Linda McCartney, więc w czasie nagrywania płyty "Abbey Road" Paul poinformował kolegów telefonicznie, że nie pojawi się na sesji, bo chce uczcić pierwszą rocznicę spotkania z Lindą. Szczególnie żywiołowo zareagował Lennon. Pojechał do niego i wykrzyczał: "Ja nie odwołuję swoich nagrań z powodu moich rocznic z Yoko. Jak śmiesz sprawiać kłopot tak wielu ludziom?". Po tych słowach zdjął ze ściany obraz (który sam namalował i ofiarował Paulowi) i zniszczył go robiąc dziurę nogą.

Tymczasem, jak wspominał Paul w jednym z wywiadów, problem był jeszcze w czymś innym: "Yoko nie odstępowała Johna na odległość dłuższą niż 2 metry". Co więcej, po jej wypadku samochodowym, John zainstalował dla ukochanej łóżko w studio nagraniowym. Stała się niemal piątym Beatlesem, co irytowało McCartneya. Zresztą zakochany muzyk zażyczył sobie, żeby zwracano się nie do niego, ale do nich obojga - imieniem Johnandyoko.

"Tak naprawdę nie różniliśmy się aż tak bardzo"

Po latach Japonka wyznała: - Myślę, że wielu ludzi interesuje tylko walka. Tak zrodził się stereotyp Yoko i Paula, którzy ciągle się ze sobą kłócą.

On dopiero w ub. r. był gotów ją docenić: - Bez Yoko, która otworzyła Johnowi oczy na awangardę, nie powstałyby nigdy tak wspaniałe piosenki jak "Imagine". To ona pokazała mu zupełnie inną drogę, która okazała się bardzo inspirująca, więc nie można jej za cokolwiek obwiniać - podsumował.

Dziś 71-letni McCartney – który sprzedał ponad 100 milionów albumów i drugie tyle singli i dorobił się majątku w wysokości 680 milionów funtów – jest bardziej wyrozumiały także wobec rywala z zespołu. Choć przyznał niedawno w wywiadzie, że pośmiertny kult Lennona przytłoczył go ("Poczułem, że mało w tym wszystkim znaczę. Tak, jakby John był geniuszem, jedynym prawdziwym talentem w zespole, a ja facetem, który tylko organizował nagrania i załatwiał muzyków"), to szybko potem dodał, że byli sobie niezbędni i tworzyli niepowtarzalny tandem. - Był czas, kiedy uznawano nas za wrogów i przeciwieństwa. Tak naprawdę nie różniliśmy się aż tak bardzo – wyznał.

Autor: amk/tr / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe

Pozostałe wiadomości

Słowa Donalda Trumpa o przejęciu Strefy Gazy i budowie tam "Riwiery Bliskiego Wschodu" brzmią jak wypowiedź dewelopera nieruchomości, którym prezydent USA kiedyś był - komentują światowe media. Pomysł Trumpa oceniany jest przez nie jako "szalony" i "bezczelny", pokazujący "ekspansjonistyczne ambicje nowej administracji".

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

Źródło:
CNN, New York Times, Reuters, Guardian, tvn24.pl

  Belgijska policja szuka uzbrojonych mężczyzn po doniesieniach o strzelaninie w pobliżu stacji metra Clemenceau w Brukseli. Jak podaje Le Soir, mogą oni znajdować się w tunelu między dwiema stacjami.

Strzały w pobliżu stacji metra. Trwa obława

Strzały w pobliżu stacji metra. Trwa obława

Źródło:
BBC, Le Soir

W tragicznym wypadku w miejscowości Dęba koło Radomia, gdzie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe, zginął ksiądz, proboszcz pobliskiej parafii - poinformowała Diecezja Radomska. Prokuratura ustala, kto siedział za kierownicą drugiego pojazdu.

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Unii Europejskiej orzekł w środę, że potrącenie Polsce kar przez Komisję Europejską w związku z niezawieszeniem Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym było zgodne z prawem. Skargi w tej sprawie złożyła Polska, dotyczyły one kar na kwotę około 320 milionów euro. Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd o karach nałożonych na Polskę za Izbę Dyscyplinarną: były prawidłowo potrącane

Sąd o karach nałożonych na Polskę za Izbę Dyscyplinarną: były prawidłowo potrącane

Źródło:
TVN24

Nie mam z tym nic wspólnego - mówi Robert Makłowicz o kontach sygnowanych jego imieniem i nazwiskiem pojawiających się w serwisach X i TikTok. Na swoim oficjalnym koncie instagramowym zaapelował do obserwatorów o pomoc.

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Źródło:
tvn24.pl

Jednodniowy bojkot zakupów zorganizowany w piątek w kilku krajach bałkańskich skłonił część rządów do obniżenia cen podstawowych produktów oraz zobowiązania się do "walki o pobudzenie konkurencji". W kilku krajach objętych akcją ruch w sklepach spadł tego dnia o około połowę.

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump po rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu powiedział, że Stany Zjednoczone "przejmą kontrolę nad Strefą Gazy". Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy". Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to, co konieczne".

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Źródło:
PAP

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa poinformowała, że odwołuje do kraju niemal cały personel USAID. Pracownikom agencji pomocowej przekazano, że mają 30 dni na powrót, chyba że zostaną uznani za "personel niezbędny". Zwolnieni zostaną zewnętrzni podwykonawcy.

Pracownicy mają 30 dni na powrót do domu. Decyzja administracji Trumpa

Pracownicy mają 30 dni na powrót do domu. Decyzja administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w sierpniu 2024 roku wyniosła 6697,52 zł brutto i była niższa o 18 procent od przeciętnego wynagrodzenia brutto - podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe.

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Badhal, małej wioski w północnych Indiach, zmagają się z tajemniczą chorobą. W ostatnich tygodniach doprowadziła ona do śmierci 17 osób. Władze zorganizowały w okolicy dwa ośrodki kwarantanny. Żadne z ponad stu przeprowadzonych dotąd badań nie wskazało na konkretną infekcję wirusową bądź bakteryjną. Służby mają jednak inne podejrzenia na temat prawdopodobnego źródła problemu.  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

Źródło:
The Guardian

Poselski projekt ustawy, znany pod nazwą "Jasne zarobki", zakłada obowiązkowe podawanie wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. Pomysł ujawnienia płac, pomimo dużego poparcia społecznego, budzi też jednak pewne obawy. Jakie zmiany przewiduje projekt zmiany Kodeksu pracy i czy Polska jest na to gotowa?

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Źródło:
tvn24.pl, OPZZ

Nieznany sprawca zaatakował w nocy w Gdańsku 65-latka i uciekł. Poszkodowany miał rany cięte szyi, które zagrażały jego życiu. Policja publikuje nagranie - widać na nim mężczyznę, który może mieć związek ze sprawą. Jeśli go rozpoznajesz, powiadom funkcjonariuszy.

Nieznany sprawca próbował zabić 65-latka. Policja szuka mężczyzny z nagrania

Nieznany sprawca próbował zabić 65-latka. Policja szuka mężczyzny z nagrania

Źródło:
TVN24

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła PiS Mariusza Błaszczaka do odpowiedzialności karnej. Błaszczak przekazał, że nie zamierza się zrzekać immunitetu i uważa, że jako minister obrony odtajnił "dokumenty historyczne", a nie tajne. Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że wniosek o uchylenie immunitetu "to wyłącznie akt polityczny".

Mariusz Błaszczak zapowiada, że nie zrzeknie się immunitetu. Uważa, że odtajnił "historyczny dokument"

Mariusz Błaszczak zapowiada, że nie zrzeknie się immunitetu. Uważa, że odtajnił "historyczny dokument"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Nieznany sprawca ostrzelał miejski autobus na warszawskim Mokotowie. Policja informuje, że użył "przedmiotu przypominającego broń". Mężczyzna jest poszukiwany.

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl

Łowcy Cieni Centralnego Biura Śledczego Policji znaleźli w Hiszpanii i przywieźli do Polski poszukiwanych Michała J., ps. Smok i Ewelinę J. Oboje są podejrzani o handel narkotykami.

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

Źródło:
PAP, tvn24.pl
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sprawa sędziego Jakuba Iwańca, którego nazwisko jest łączone z grupą hejterską "Kasta" stanęła we wtorek przed Sądem Najwyższym. Trzeba będzie jednak poczekać na decyzję, czy będzie mógł odpowiadać za swoje czyny, jak każdy obywatel. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Sędzia Jakub Iwaniec stanął przed sądem. Oczekiwanie na opinię biegłego

Sędzia Jakub Iwaniec stanął przed sądem. Oczekiwanie na opinię biegłego

Źródło:
TVN24

Na świecie mnożą się przykłady miast, które w najróżniejszy sposób próbują poradzić sobie z problemem nadmiernej turystyki. Niedawno do tej listy dołączyło japońskie Otaru, położone na zachodnim wybrzeżu wyspy Hokaido. Aby przywołać kłopotliwych turystów do porządku, lokalne władze zaangażowały do pomocy ochroniarzy.

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Źródło:
PAP

"Wieczór niespodziewanie zakłócił huk i krzyki przerażonych przechodniów" - opisuje straż miejska. Na warszawskiej Starówce doszło do potrącenia pieszego. Pierwsi pomocy udzielili mężczyźnie strażnicy miejscy, którzy akurat patrolowali okolicę.

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1077 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. W wojnie z Rosją zginęło 45 tysięcy żołnierzy, a 390 tysięcy zostało rannych - ujawnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W ciągu ostatniej doby na froncie doszło do 80 starć bojowych - przekazał sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. - Prowadzimy rozmowy z Rosjanami i Ukraińcami i mam nadzieję, że zrobimy coś, co wyrasta ponad wszystko - oznajmił z kolei prezydent USA Donald Trump podczas konferencji z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Źródło:
PAP, NV, Suspilne, tvn24.pl

Największą grupą pracujących obcokrajowców w Polsce nadal są Ukraińcy, ale ich udział stopniowo maleje. W ostatnich latach niemal 50-krotnie wzrosła natomiast liczba Kolumbijczyków, których pracodawcy cenią za elastyczność adaptacyjną i dobrą znajomość języka angielskiego - wynika z raportu Smart Solutions.

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Źródło:
PAP

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 37-latka w mieszkaniu na Woli. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie blisko 25 kilogramów narkotyków o łącznej wartości blisko dziewięciu milionów złotych. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lidl wycofuje ze sprzedaży precle w czekoladzie mlecznej i deserowej. Apeluje także o zwrot zakupionych produktów - informuje Główny Inspektorat Sanitarny. Produkt można zwrócić w każdym sklepie sieci bez konieczności okazywania paragonu.

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Źródło:
tvn24.pl

Zespół CSIRT NASK zaobserwował kampanię wiadomości e-mail, podszywających się pod Pekao. Oszuści wysyłają wiadomości, które rzekomo pochodzą od zespołu wsparcia banku.

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Źródło:
tvn24.pl
Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rośnie odsetek osób, u których diagnozowany jest rak płuc, a które nigdy nie paliły papierosów - informuje Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem. Według ekspertów winne może być zanieczyszczenie powietrza.

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Źródło:
Guardian, zwrotnikraka.pl, tvn24.pl

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Aktorka Melisa Sozen została przesłuchana przez turecką policję w związku z "promowaniem terrorystycznej propagandy" we francuskim serialu szpiegowskim z 2017 roku - pisze BBC.

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Źródło:
BBC, tvn24.pl